Przychodzi baba do lekarza, a lekarz pyta:
- Czemu pani tak długo nie było?
- Bo chorowałam
- Powiedz mi, kochanie, za co Ty mnie tak kochasz: za piękną buzię, czy za rewelacyjną figurę? - pyta żona
- Za poczucie humoru - odparł mąż.
- Za poczucie humoru - odparł mąż.
W kwiaciarni:
- Czego pan taki smutny?!
- Widział pan tego gościa, który właśnie wyszedł?
- Tak.
- Przez ostatni rok kupował u mnie każdego dnia kwiaty.
- ?!
- Jutro się żeni.
- ???!
- Przykre tracić tak dobrego klienta...
- Czego pan taki smutny?!
- Widział pan tego gościa, który właśnie wyszedł?
- Tak.
- Przez ostatni rok kupował u mnie każdego dnia kwiaty.
- ?!
- Jutro się żeni.
- ???!
- Przykre tracić tak dobrego klienta...
Jasio przybiega do mamy i mowi:
- Mamo, mamo, widzialem jak tatus robil cos z pokojowka.
- Tak, a co takiego?
- Najpierw ja całowal, a potem dotykal... Potem poszli do gabinetu, rozebral ja i wsadzil...
- Dobrze, synku, w niedziele, podczas kolacji opowiesz to, zeby wszyscy wiedzieli.
Nadeszla niedziela, rodzina przy stole i mama daje znak Jasiowi zeby zaczął mowic.
Jasio:
- No wiec tatus całowal i dotykal pokojowke, pozniej zabral ja do gabinetu, rozebral i wsadzil... Wsadzil... Mamo jak się nazywa to co ssiesz szoferowi?
- Mamo, mamo, widzialem jak tatus robil cos z pokojowka.
- Tak, a co takiego?
- Najpierw ja całowal, a potem dotykal... Potem poszli do gabinetu, rozebral ja i wsadzil...
- Dobrze, synku, w niedziele, podczas kolacji opowiesz to, zeby wszyscy wiedzieli.
Nadeszla niedziela, rodzina przy stole i mama daje znak Jasiowi zeby zaczął mowic.
Jasio:
- No wiec tatus całowal i dotykal pokojowke, pozniej zabral ja do gabinetu, rozebral i wsadzil... Wsadzil... Mamo jak się nazywa to co ssiesz szoferowi?
Czym różni się kibel od kurnika?
W kurniku jaja leżą a w kiblu wiszą...
W kurniku jaja leżą a w kiblu wiszą...
Matka Jasia sprząta w domu przed świętami. Zła jest, bo roboty kupa, a mąż, jak zwykle, w knajpie. Wysyła więc Jasia, żeby ojca sprowadził do domu. Jasiu znajduje ojca, prosi, żeby wrócił do domu, bo matka zła. Ojciec napełnia kieliszek i mówi:
- Siadaj synu i pij!
- Ależ tato ja mały jestem !!
- Pij, mówię !!
- Ale tato !!!!
- Pij !!
Jasiu wypił, oczy mu wyszły na wierzch, krzywi się mocno.
- No i co dobre było?
- Oj okropne, tato, okropne !
- No! To biegnij do mamy i powiedz jej, że ja też miodów nie mam!
- Siadaj synu i pij!
- Ależ tato ja mały jestem !!
- Pij, mówię !!
- Ale tato !!!!
- Pij !!
Jasiu wypił, oczy mu wyszły na wierzch, krzywi się mocno.
- No i co dobre było?
- Oj okropne, tato, okropne !
- No! To biegnij do mamy i powiedz jej, że ja też miodów nie mam!
Dlaczego tak mało kobiet gra w piłkę nożną ?
Bo rzadko która chciałaby się ubierać tak samo !!!
Bo rzadko która chciałaby się ubierać tak samo !!!
Przychodzi baba do lekarza:
- Powinna pani jeść dużo owoców i to najlepiej bez obierania.
Baba dziękuje za diagnozę i zbiera się do wyjścia.
- A tak a propos, jakie owoce pani jada najczęściej? - pyta lekarz.
- Orzechy.
- Powinna pani jeść dużo owoców i to najlepiej bez obierania.
Baba dziękuje za diagnozę i zbiera się do wyjścia.
- A tak a propos, jakie owoce pani jada najczęściej? - pyta lekarz.
- Orzechy.
Facet otworzył klatkę i puścił pawia.
Przychodzi baba do lekarza i nie wiadomo dlaczego wchodzi mu pod stolik... A lekarz:
- Oj długo pani nie pociągnie.
- Dlaczego?
Lekarz:
- Bo zaraz wychodzę.
- Oj długo pani nie pociągnie.
- Dlaczego?
Lekarz:
- Bo zaraz wychodzę.