Dzisiaj mamy Czwartek 12 Grudnia 2024
Humor
Rozrywka
Dowcipy
Witaj Nieznajomy ;-)
Login Hasło
online: 184
Załóż Konto
ukryj reklamy
Sortuj wg: Ocen Wyświetleń Daty
Rozprawa sądowa, głos ma prokurator:
- Wnoszę o otwarcie okna.
- Uchylam.
Dodał: Maciek
Podchodzi facet do warsztatu samochodowego.
- Czy mógłby mi pan przekręcić licznik?
- O ile chce pan zmniejszyć? - pyta mechanik.
- Nie, ja chcę zwiększyć!
- O przepraszam pana posła, nie poznałem!
Dodał: bonzo41
Sprawa rozwodowa. Sędzia pyta żony:
- Nie rozumiem: o co ma pani pretensje do męża? Przecież mają państwo wszystko: dom, dzieci, samochody...
- Wysoki sądzie, on mnie nie zadowala!
Kobiecy głos z sali:
- Wszystkie zadowala, a jej nie!
Męski głos z sali:
- Jej to nikt nie zadowoli.
Dodał: Elizka
Sprawa rozwodowa: - Co jest przyczyną pozwu? - No bo ile można? Dzień w dzień to samo; od dwudziestu lat, ciągle tylko: wynieś tę choinkę.
Dodał: Elizka
Sędzia przepytuje kobietę:
- Jaka przyczyna rozwodu?
- No..
- Pije?
- Nie.
- Narkotyki bierze?
- Nie.
- Mało zarabia?
- Całkiem sporo.
- Bije?
- No nie.
- Nie dba o dzieci?
- Kocha je na zabój.
- Zdradza?
- Nie, co też Wysoki Sąd..
- Nie zadowala pani jako kobiety?
- Nie, z tym w najlepszym porządku.
- Nie pomaga w domu?
- Pomaga.
- No to o co chodzi?
- Wysoki Sądzie.. jakby Wysoki Sąd zobaczył z jaką miną on to robi...
Dodał: Elizka
Sprawa o przyznanie praw rodzicielskich. Sędzia wysłuchał obu stron i na koniec pyta mężczyznę: - Proszę pana, czy ma pan jakieś argumenty na poparcie swojej racji? Mężczyzna zastanawia się chwili po czym mówi: - Wysoki sądzie, jeśli sąd wrzuci monetę do automatu z batonikami, to batonik będzie pana czy automa
Dodał: Elizka
Facet zgłasza zaginięcie żony na komisariacie...Policjant: ile żona ma lat? Cisza...Ile ma wzrostu....cisza...a kolor oczu? Cisza...To ile lat jesteście po ślubie? Dwdzieścia cztery, nie! Czekaj pan....dwadzieścia sześć!
Dodał: Elizka
Tato kto to jest alkoholik? - Pyta Jasiu.
-Widzisz te cztery drzewa? Alkoholik widzi osiem.
-Ale tato tam są tylko dwa drzewa...
Dodał: Maciek
Stary rabin zdecydował, że opuści Związek Radziecki i wróci do Izraela. Gdy przeszukiwano go na lotnisku, ochrona znalazła u niego popiersie Lenina.
- Co to jest? Spytał celnik.
- Co to jest? Co to jest?! Nie pytaj się "co" tylko "kto". To sam Towarzysz Lenin, geniusz, myśliciel, twórca najwspanialszego systemu świata!
Celnik zaśmiał się i przepuścił żyda przez bramki.
Rabin przyleciał do Izraela gdzie sytuacja się powtórzyła.
- Co to jest? Pyta celnik.
- Co to jest? Co to jest? Nie pytaj się "co" tylko "kto". To Lenin, zawszony komunista, gdy wrócę do domu umieszczę go w toalecie.
Celnik zaśmiał się i bez problemu przepuścił rabina.
Gdy rabin wrócił do swojego rodzinnego domu w Jeruzalem, jego wnuk zobaczył popiersie i zapytał.
- Kto to jest?
- Nie "kto to jest" tylko raczej "co to jest". To, moje drogie dziecko, jest 5kg szczerego złota.
Dodał: Maciek
Idzie facet brzegiem Wisły.
Widzi faceta klęczącego i pijącego wodę z rzeki.
Spacerowicz woła:
- Co pan robi? Niech pan nie pije! Otruje się pan, chemikalia i odpadki!
- Was? Ich verstehe nicht!
- Powoli, bo zimna.
Dodał: Maciek
| 0.8414 s. | IP: 18.97.9.173 | Czwartek 12 Grudnia 2024 17:54 | online: 184 | zalogowani: 0 | goście: | rekord online: 269 |
dowcipy