Rozmowa w sprawie pracy:
- A jak wygląda u Pana sprawa języków obcych?
- Znakomicie... Poza polskim wszystkie języki są mi obce.
Blondynka do blondynki:
- Ale masz ładne zęby
- To po mamie
- Tak? A pasowały?
- Ale masz ładne zęby
- To po mamie
- Tak? A pasowały?
Siostra na lekcji religii zadaje dzieciom zagadkę:
-Dzieci co to jest: jest całe rude, ma puszysty ogonek i skacze po drzewach?
Po chwili zgłasza się Jaś i mówi:
- na 99% to jest wiewiórka ale jak siostrę znam to może być Jezus
-Dzieci co to jest: jest całe rude, ma puszysty ogonek i skacze po drzewach?
Po chwili zgłasza się Jaś i mówi:
- na 99% to jest wiewiórka ale jak siostrę znam to może być Jezus
Po co blondynka wyrzuca zegarek za okno?
Bo chce zobaczyć jak leci czas.
Bo chce zobaczyć jak leci czas.
Czołga się spragniony murzyn po pustyni i nagle widzi akwarium ze złotą rybką.
Podbiega, pada na kolana, pije, wypił już jedną trzecią, gdy słyszy, jak rybka go prosi, by więcej nie pił, a ona spełni jego trzy życzenia...
- No to chce być: biały, mieć dużo wody i dużo dup!
Trzask! Prask! Rybka zamieniła go... w sedes.
Podbiega, pada na kolana, pije, wypił już jedną trzecią, gdy słyszy, jak rybka go prosi, by więcej nie pił, a ona spełni jego trzy życzenia...
- No to chce być: biały, mieć dużo wody i dużo dup!
Trzask! Prask! Rybka zamieniła go... w sedes.
Automatyczne sekretarki cz. XVII
Dodzwoniliście się państwo do kwatery głównej NATO. Niestety jesteśmy wszyscy w Jugosławii i nie możemy w tej chwili podjąć rozmowy. Proszę nagrać na taśmie kraj, lub listę krajów, które chcecie państwo abyśmy zaatakowali, a uczynimy to najszybciej jak tylko możliwe.
Dodzwoniliście się państwo do kwatery głównej NATO. Niestety jesteśmy wszyscy w Jugosławii i nie możemy w tej chwili podjąć rozmowy. Proszę nagrać na taśmie kraj, lub listę krajów, które chcecie państwo abyśmy zaatakowali, a uczynimy to najszybciej jak tylko możliwe.
Lekarskie dowcipy cz. I
- Panie doktorze, mój rozrusznik serca ma chyba defekt!
- Po czym pan tak sądzi?
- Jak kaszlnę to mi się brama od garażu otwiera.
- Panie doktorze, mój rozrusznik serca ma chyba defekt!
- Po czym pan tak sądzi?
- Jak kaszlnę to mi się brama od garażu otwiera.
Jadą dwie grupy inżynierów z Micrososftu i Novela na konferencję pociągiem. Inżynierowie z Microsoftu kupili po jednym bilecie dla każdej osoby ze swojej grupy, podczas gdy grupa inzynierów z Novela kupiła tylko jeden bilet. Inżynierowie z Microsoftu pytają się tych z Novela:
- Czemu kupiliście tylko jeden bilet dla wszystkich?
- Zaraz zobaczycie.
Pociąg rusza, a wszyscy z Novela wchodzą do toalety. Przechodzi konduktor puka do drzwi toalety: bilecik do kontroli! Zza drzwi wysuwa się ręka z biletem.
W drodze powrotnej, jeden z grupy M$ mówi: Zróbmy to samo co inżynierowie z Novela. Bill Gates - w ramach oszczędzania kosztów- będzie z nas zadowolony.
Kiedy inżynierowie z M$ stojż przy kasie widzą, że ci z Novela nie zakupili żadnego biletu, więc pytają:
- Czemu nie kupiliście żadnego biletu?
- Zaraz zobaczycie.
Pociąg rusza, inżynierowie z M$ siedzą w toalecie. Nagle podchodzi jeden z Novela do drzwi toalety i puka mówiąc:
- Bilecik do kontroli!
- Czemu kupiliście tylko jeden bilet dla wszystkich?
- Zaraz zobaczycie.
Pociąg rusza, a wszyscy z Novela wchodzą do toalety. Przechodzi konduktor puka do drzwi toalety: bilecik do kontroli! Zza drzwi wysuwa się ręka z biletem.
W drodze powrotnej, jeden z grupy M$ mówi: Zróbmy to samo co inżynierowie z Novela. Bill Gates - w ramach oszczędzania kosztów- będzie z nas zadowolony.
Kiedy inżynierowie z M$ stojż przy kasie widzą, że ci z Novela nie zakupili żadnego biletu, więc pytają:
- Czemu nie kupiliście żadnego biletu?
- Zaraz zobaczycie.
Pociąg rusza, inżynierowie z M$ siedzą w toalecie. Nagle podchodzi jeden z Novela do drzwi toalety i puka mówiąc:
- Bilecik do kontroli!
Przychodzi wizytator do klasy i pyta:
- Co wy, dzieci, jadacie, że tak pięknie wyglądacie?
Wstaje Jasiu i mówi:
- Jadam irysy ty pacanie łysy!
- Co wy, dzieci, jadacie, że tak pięknie wyglądacie?
Wstaje Jasiu i mówi:
- Jadam irysy ty pacanie łysy!
Nauczycielka mówi do Jasia:
- Jasiu, przeczytaj swoje wypracowanie o zimie.
- Zima na polu śnieg, dzieci rzucają się śnieżkami, jezioro zamarzło a na nim wilki się pi..dolą.
- Jasiu, źle! - woła nauczycielka.
- Pewnie, że źle, bo łapy im się ślizgają!
- Jasiu, przeczytaj swoje wypracowanie o zimie.
- Zima na polu śnieg, dzieci rzucają się śnieżkami, jezioro zamarzło a na nim wilki się pi..dolą.
- Jasiu, źle! - woła nauczycielka.
- Pewnie, że źle, bo łapy im się ślizgają!