Siostra na lekcji religii zadaje dzieciom zagadkę:
-Dzieci co to jest: jest całe rude, ma puszysty ogonek i skacze po drzewach?
Po chwili zgłasza się Jaś i mówi:
- na 99% to jest wiewiórka ale jak siostrę znam to może być Jezus
Jasiu wpada spóźniony do szkoły. Na schodach stoi dyrektor i woła:
- Dziesięć minut spóźnienia!
- Ku*wa, ja też! - stwierdza Jasiu ze zrozumieniem.
- Dziesięć minut spóźnienia!
- Ku*wa, ja też! - stwierdza Jasiu ze zrozumieniem.
Jasiu narysował tatę podchodzi do niego nauczycelka:
- Jasiu , dlaczego twój tata ma niebieskie włosy?
Bo nie było łysej kredki
- Jasiu , dlaczego twój tata ma niebieskie włosy?
Bo nie było łysej kredki
- Mamo zobacz ten pan jest łysy! - Krzyczy Jaś do mamy
- cicho bo jeszcze usłyszy... - mama uspokaja syna
- to ten pan nie wiem ze jest łysy?
- cicho bo jeszcze usłyszy... - mama uspokaja syna
- to ten pan nie wiem ze jest łysy?
Rozmowa w sprawie pracy:
- A jak wygląda u Pana sprawa języków obcych?
- Znakomicie... Poza polskim wszystkie języki są mi obce.
- A jak wygląda u Pana sprawa języków obcych?
- Znakomicie... Poza polskim wszystkie języki są mi obce.
Blondynka maluje obraz, który przedstawia jej chłopaka, a brunetka patrzy. Nagle pozer się wierci i blondynka go pyta:
- Co jest pozerze?
Na to brunetka:
- Jeden.
- Co jest pozerze?
Na to brunetka:
- Jeden.
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, bardzo boli mnie brzuch.
- A co pani jadła?
- Puszkę śledzi.
- Czy były świeże?
- Nie wiem, nie otwierałam.
- Panie doktorze, bardzo boli mnie brzuch.
- A co pani jadła?
- Puszkę śledzi.
- Czy były świeże?
- Nie wiem, nie otwierałam.
Czym się rożni blondynka od kolokwium?
- Niczym to i to trzeba zerżnąć, aby zaliczyć.
- Niczym to i to trzeba zerżnąć, aby zaliczyć.
O co założyły się blondynki przed wakacjami?
- O to kto zrobi więcej lodów niż Koral.
- O to kto zrobi więcej lodów niż Koral.
Blondynka do blondynki:
- Ale masz ładne zęby
- To po mamie
- Tak? A pasowały?
- Ale masz ładne zęby
- To po mamie
- Tak? A pasowały?