Przychodzi do fryzjera blondynka z mp4 i każe się obciąć.
Fryzjer prosi ją, aby zdjęła słuchawki ale odmawia, więc fryzjer zaczyna obcinać.
Po paru minutach niechcąco fryzjer szturcha blondynkę i spada jej mp4, a ona pada sztywna na podłogę. Fryzjer chcąc sprawdzić co słuchała podnośi mp4, zakłada słuchawki i słyszy:
wdech, wydech, wdech, wydech, ...
Widząc pijaka siedzącego nad butelką wódki ktoś zapytał:
- Czy to jest pańska jedyna pociecha życiowa?
- Nie! W szafie mam jeszcze cztery butelki.
- Czy to jest pańska jedyna pociecha życiowa?
- Nie! W szafie mam jeszcze cztery butelki.
Jedna blondynka do drugiej:
- Jak spędziłaś Sylwestra?
- Sam zszedł.
- Jak spędziłaś Sylwestra?
- Sam zszedł.
Do sklepu radiowo-telewizyjnego wchodzi blondynka i prosi o radio.
- Czy chciała by pani radio na długie, czy krótkie fale?
- Na krótkie. Mam małe mieszkanie.
- Czy chciała by pani radio na długie, czy krótkie fale?
- Na krótkie. Mam małe mieszkanie.
Nauczycielka pyta dzieci:
- Jakie znacie kolory jaj?
Zosia:
- Ja widziałam białe.
Zgłasza się Jasiu:
- A ja widziałem brązowe.
Nauczycielka:
- Gdzie takie jaja widziałeś?
Jasiu:
- Na plaży u murzyna.
Nauczycielka:
- Jasiu!! Dwója!!
Jasiu:
- Wiem były dwa.
Nauczycielka:
-Jasiu!! Pała!!
Jasiu:
- Pała też była.
- Jakie znacie kolory jaj?
Zosia:
- Ja widziałam białe.
Zgłasza się Jasiu:
- A ja widziałem brązowe.
Nauczycielka:
- Gdzie takie jaja widziałeś?
Jasiu:
- Na plaży u murzyna.
Nauczycielka:
- Jasiu!! Dwója!!
Jasiu:
- Wiem były dwa.
Nauczycielka:
-Jasiu!! Pała!!
Jasiu:
- Pała też była.
Mama pyta Jasia:
- Co dziś robiłeś na podwórku?
- Udawałem ptaka.
- A co robiłeś - śpiewałeś czy ćwierkałeś?
- Jadłem robaki.
- Co dziś robiłeś na podwórku?
- Udawałem ptaka.
- A co robiłeś - śpiewałeś czy ćwierkałeś?
- Jadłem robaki.
Jak poznac, czy pasztet zajeczy jest rzeczywiscie z zajaca?
- Dac komus do sprobowania. Jak zajeczy, to nie zajeczy, a jak nie zajeczy, to zajeczy.
- Dac komus do sprobowania. Jak zajeczy, to nie zajeczy, a jak nie zajeczy, to zajeczy.
Przychodzi Blondynka na test prawa jazdy i egzaminator jej mówi :
- Proszę mi opowiedzieć o pracy silnika samochodu
Na to Blondynka :
- Bruum Bruuuumm Bruuummm
- Proszę mi opowiedzieć o pracy silnika samochodu
Na to Blondynka :
- Bruum Bruuuumm Bruuummm
15-letni młodzieniec przychodzi do fryzjer i siadając na fotelu, mówi:
- Golenie.
Fryzjer wszystko przygotował, ale nie zaczyna golenia.
- Na co pan czeka?
- Na zarost.
- Golenie.
Fryzjer wszystko przygotował, ale nie zaczyna golenia.
- Na co pan czeka?
- Na zarost.
Wokoło słupa telegraficznego zgromadził się spory tłumek a to dlatego,
ze na końcu słupa dyndała jakaś kartka. Co jakiś czas odważniejszy
wchodził na tenże słup i czytał to, co było napisane na kartce, potem
schodził żywo rozbawiony tym co przeczytał.
Od dłuższego czasu Jasio przyglądał się temu zjawisku i postanowił sam
się przekonać, co widniało na kartce. W końcu wszedł na słup, zdjął
kartkę i czyta:
KONIEC SLUPA
ze na końcu słupa dyndała jakaś kartka. Co jakiś czas odważniejszy
wchodził na tenże słup i czytał to, co było napisane na kartce, potem
schodził żywo rozbawiony tym co przeczytał.
Od dłuższego czasu Jasio przyglądał się temu zjawisku i postanowił sam
się przekonać, co widniało na kartce. W końcu wszedł na słup, zdjął
kartkę i czyta:
KONIEC SLUPA




