Dzisiaj mamy Środa 27 Listopada 2024
Humor
Rozrywka
Dowcipy
Witaj Nieznajomy ;-)
Login Hasło
online: 169
Załóż Konto
ukryj reklamy
Sortuj wg: Ocen Wyświetleń Daty
Blondynka jadąc samochodem uderza w słup.
- No przecież trąbiłam.
Dodał: Maciek
Czym się różni kura od blondynki?
- Blondynka ma 51 węzłów mózgowych a kura 50.
- Po co blondynce ten jeden?
- żeby nie załatwiała się na podwórku.
Dodał: Maciek
Co maja wspolnego fundusze z Unii Europejskiej i kosmici ?
- Ciagle o nich slyszysz, ale nigdy nie widziales.
Dodał: ika
Siostra katechetka wzięła zastępstwo na lekcji biologii. Pyta dzieci:
-Co to jest: małe, rude i skacze po drzewach?
Zgłasza się Jasio:
-Wygląda mi to na wiewiórkę, ale jak znam siostrę to pewnie Pan Jezus
Dodał: iwkamat
Przychodzi Jasiu ze szkoły :
-Mamo,mamo dostałem 5 z histori !!!
Mama na to:
-Co sie cieszysz synku i tak masz raka...
Pani na lekcji języka polskiego pyta Jasia:
- Jasiu podaj dwa zaimki osobowe.
- Kto? Ja?
- Bardzo dobrze szóstka.
Dodał: xSaMixxP
- Co mówi informatyk do żony na zakończenie kłótni?
- a href="do kuchni"
Dodał: Maciek
Wjechał Zaporożec w Mercedesa. Z Merca wychodzą karki i wyciągają z Zaporożca dziadka. A dziadek spokojnie mówi:
- Chłopaki, po co się złościć. Chodźcie, lepiej napijemy się herbaty i zjemy pierniczki.
- Dziadku,wariata strugasz?Jedziemy twoje mieszkanie na nas przepisać!
- Chłopaki, szanujcie trochę starszego! Wypijemy herbaty z pierniczkami, pogadamy...
Koledzy wymienili spojrzenia, no ale nic. Poszli za dziadkiem. A ten zamiast do jakiejś knajpki prowadzi ich do parku. Siadają na ławce, dziadek wyciąga starą, mosiężną lampę, pociera i pojawia się dżin. Dziadek do niego:
- Zorganizuj w try-miga herbatę i pierniczki dla tych dżentelmenów i dla mnie.
- Tak jest,mój panie! - odpowiedział dżin i rzeczywiście, z powietrza zmaterializował się stolik, z obrusem, samowarem, pierniczkami, zastawą. Karki siedzą z opadniętymi szczękami, po chwili jeden się pozbierał i mówi:
- Dziadek, sprzedaj nam tę lampę.
- Nie!
- Sprzedaj, daję dziesięć tysięcy baksów!
- No ale co wy, nie sprzedam!
- Pięćdziesiąt tysięcy!
Koniec końców, kupili lampę za ćwierć miliona. Dziadek sobie poszedł z powrotem do samochodu i odjechał. Szef karków pociera lampę. Pojawia się dżin. Kark mu na to:
- Słuchaj, teraz ja tu jestem szefem. Masz nam zaraz zorganizować dziesięć milionów baksów na początek!
- Przepraszam, nowy jaśnie panie, ale ja się specjalizuję tylko w herbacie i pierniczkach...
Dodał: Elizka
Idzie niedźwiedź przez las i widzi na drodze jeża, który coś sobie zajada:
- Co jesz? - pyta niedźwiedź.
- Co niedźwiedź? - odpowiada jeż.
Niedźwiedziowi zrobiło się trochę głupio, więc postanowił zapytać inaczej:
- Co jesz jeżyku?
- Co niedźwiedź misiu?
Dodał: Maciek
Jaka jest różnica między mądrą blondynką a Yeti?
- Parę osób widziało Yeti...
Dodał: matjastbg
| 0.17829 s. | IP: 3.137.181.69 | Środa 27 Listopada 2024 10:42 | online: 169 | zalogowani: 0 | goście: | rekord online: 269 |
dowcipy