Pani na lekcji pyta:
- Kto doszedl w czasie lekcji?
- Ja, 2 razy - odpowiedzial Jaś
Dziadek dał Jasiowi 20 zł na urodziny. Mama obserwuje Jasia, wreszcie mówi:
- Jasiu, podziękuj dziadziusiowi.
- Ale jak?
- Powiedz tak, jak ja mówię, gdy tatuś daje pieniążki.
Jasiu zwraca się do dziadzia:
- Czemu tak mało?
- Jasiu, podziękuj dziadziusiowi.
- Ale jak?
- Powiedz tak, jak ja mówię, gdy tatuś daje pieniążki.
Jasiu zwraca się do dziadzia:
- Czemu tak mało?
Na lekcji plastyki nauczycielka mówi do uczniów:
- Dzieci do wykonania tego rysunku potrzebny jest miękki ołówek. Takie ołówki oznaczone są napisem HB. Sprawdźcie czy takie posiadacie...Jasiu, co ty masz napisane na ołówku?
Jasio:
- Made in China.
- Dzieci do wykonania tego rysunku potrzebny jest miękki ołówek. Takie ołówki oznaczone są napisem HB. Sprawdźcie czy takie posiadacie...Jasiu, co ty masz napisane na ołówku?
Jasio:
- Made in China.
Nauczycielka oddaje Jasiowi zeszyt z wypracowaniem domowym i mówi:
- Same błędy! Znów niedostateczny!
Jasio mruczy pod nosem:
- Biedny tato...
- Same błędy! Znów niedostateczny!
Jasio mruczy pod nosem:
- Biedny tato...
Pani na lekcji pyta:
- Kto doszedl w czasie lekcji?
- Ja, 2 razy - odpowiedzial Jaś
- Kto doszedl w czasie lekcji?
- Ja, 2 razy - odpowiedzial Jaś
Jasio siedzi przy komputerze:
-Tato, co to znaczy HDD format completed?
-To znaczy, że już ku ..wa nie żyjesz!
-Tato, co to znaczy HDD format completed?
-To znaczy, że już ku ..wa nie żyjesz!
W lesie Jasiu pyta tatę:
Co to za ptak?
Dzięcioł.
A co on robi?
Stuka w drzewo.
A dlaczego nie chcą wpuścić go do środka?
Co to za ptak?
Dzięcioł.
A co on robi?
Stuka w drzewo.
A dlaczego nie chcą wpuścić go do środka?
Jaś mówi do Małgosi:
- Małgosiu, chodź skoczymy na numerek
- Oj, nie Jasiu bo zajdę w ciąże
- Nie martw sie ja coś zaradzę.
Skoczyli na numerek po czym Malgosia mówi:
- No to teraz radź
Jasio wział palnik acetylenowy wypalił Malgosi gdzie trzeba,
polal kwasem, wywiercił wiertarką, wysadził dynamitem, polał ropą
naftową i podpalił.
- Gotowe !
- A jak mimo tego zajdę?
- No to jak już się urodzi, to nazwiemy go Mac Gyver
- Małgosiu, chodź skoczymy na numerek
- Oj, nie Jasiu bo zajdę w ciąże
- Nie martw sie ja coś zaradzę.
Skoczyli na numerek po czym Malgosia mówi:
- No to teraz radź
Jasio wział palnik acetylenowy wypalił Malgosi gdzie trzeba,
polal kwasem, wywiercił wiertarką, wysadził dynamitem, polał ropą
naftową i podpalił.
- Gotowe !
- A jak mimo tego zajdę?
- No to jak już się urodzi, to nazwiemy go Mac Gyver
- Jasiu, co to jest \"homo sapiens\"?
- Zmęczony człowiek, panie profesorze
- Zmęczony człowiek, panie profesorze
Nauczycielka:
- Kazałam wam zrobić przez weekend dwa dobre uczynki. Jasiu, opowiedz nam o swoich czynach.
Jasio:
- W sobotę pojechałem do babci i babcia bardzo się ucieszyła. A w niedzielę wyjechałem od babci i babcia jeszcze bardziej się ucieszyła!
- Kazałam wam zrobić przez weekend dwa dobre uczynki. Jasiu, opowiedz nam o swoich czynach.
Jasio:
- W sobotę pojechałem do babci i babcia bardzo się ucieszyła. A w niedzielę wyjechałem od babci i babcia jeszcze bardziej się ucieszyła!