Tu seks telefon, spełnię twoje najskrytsze pragnienia!
- Genia to ja! Kup chleb do domu...
Szalejący kryzys ekonomiczny. Dzwoni bankier do bankiera:
- Cześć stary, jak sypiasz?
- Jak niemowlę.
- Żartujesz?
- Wcale nie. Wczoraj całą noc płakałem i dwa razy się zasrałem.
- Cześć stary, jak sypiasz?
- Jak niemowlę.
- Żartujesz?
- Wcale nie. Wczoraj całą noc płakałem i dwa razy się zasrałem.
Młody żonkoś wprowadza się do żony i teściowej
- jutro jak przyjdę z pracy, przy drzwiach mają leżeć kapcie!
żona: coo..?
teściowa: coo..?
zięć: g**no, ja tu się ożeniłem, tu mieszkam i ja tu rządzę. Jak przyjdę z pracy przy drzwiach mają leżeć kapcie a na stole ma leżeć świeża gazeta.
żona: coo..?
teściowa: coo..?
zięć: g**no, ja tu się ożeniłem, ja tu mieszkam i ja tu rządzę. Jutro jak przyjdę z pracy przy drzwiach mają leżeć kapcie, na stole świeża gazeta i podany ciepły obiad.
żona: coo..?
teściowa: coo..?
zięć: g**no, ja tu się ożeniłem, ja tu mieszkam i ja tu rządzę. Jutro jak przyjdę z pracy, kapcie przy drzwiach, świeża gazeta, ciepły obiad i na zmianę żona-teściowa, teściowa-żona.
żona: cooooooo...?
teścowa: g**no, on tu mieszka i on tu rządzi...
- jutro jak przyjdę z pracy, przy drzwiach mają leżeć kapcie!
żona: coo..?
teściowa: coo..?
zięć: g**no, ja tu się ożeniłem, tu mieszkam i ja tu rządzę. Jak przyjdę z pracy przy drzwiach mają leżeć kapcie a na stole ma leżeć świeża gazeta.
żona: coo..?
teściowa: coo..?
zięć: g**no, ja tu się ożeniłem, ja tu mieszkam i ja tu rządzę. Jutro jak przyjdę z pracy przy drzwiach mają leżeć kapcie, na stole świeża gazeta i podany ciepły obiad.
żona: coo..?
teściowa: coo..?
zięć: g**no, ja tu się ożeniłem, ja tu mieszkam i ja tu rządzę. Jutro jak przyjdę z pracy, kapcie przy drzwiach, świeża gazeta, ciepły obiad i na zmianę żona-teściowa, teściowa-żona.
żona: cooooooo...?
teścowa: g**no, on tu mieszka i on tu rządzi...
Jaś puka do drzwi sąsiadów. Sąsiadka, która domyśla sie, że matka wysłała Jasia, żeby przyszedł coś pożyczyć, nie ma najmniejszej ochoty z nim rozmawiać, więc zatrzaskuje mu z całej siły drzwi przed nosem. Ku jej zdziwieniu drzwi nie zamykają sie, lecz odskakują z impetem. Próbuje jeszcze raz, lecz rezultat jest identyczny - drzwi powtórnie odbijają sie i stają otworem. Podejrzewając, że chłopiec trzyma nogę między drzwiami a framugą, kobieta cofa sie, aby wziąć taki rozmach, który nauczy go grzeczności. Wówczas Jaś odzywa sie:
- Musi pani najpierw odsunąć swojego kota...
- Musi pani najpierw odsunąć swojego kota...
Żołnierz służby zasadniczej do drugiego:
- Chodź ponabijamy się z dowódcy kompani...
- Spadaj, wystarczy że cię raz posłuchałem jak chciałeś się ponabijać z dziekana...
- Chodź ponabijamy się z dowódcy kompani...
- Spadaj, wystarczy że cię raz posłuchałem jak chciałeś się ponabijać z dziekana...
Weterynarz dzwoni do Kowalskiej:
- Jest u mnie pani mąż z psem i prosi o uśpienie. Zgadza się pani na to?
- Oczywiście, psa może pan puścić wolno, zna drogę do domu.
- Jest u mnie pani mąż z psem i prosi o uśpienie. Zgadza się pani na to?
- Oczywiście, psa może pan puścić wolno, zna drogę do domu.
Jaki byłby świat bez mężczyzn ?
Pełen szczęśliwych, grubych kobiet.
Pełen szczęśliwych, grubych kobiet.
Jasiu czeka z mamą na samolot.
Jasiu:
- mamo siku.
Mama na to:
- nie, bo zaraz przyleci samolot.
Po jakimś czasie:
- Mamo leci!
- Gdzie?!
- Po nogawkach........
Jasiu:
- mamo siku.
Mama na to:
- nie, bo zaraz przyleci samolot.
Po jakimś czasie:
- Mamo leci!
- Gdzie?!
- Po nogawkach........
Pani w szkole miała nauczyć dzieci jak się kulturalnie zachowywać w określonych sytuacjach. Pyta się więc Jasia:
- Jasiu gdybyś był na kolacji z piękną dziewczyną i musiałbyś iść do toalety za mniejszą potrzebą jakbyś jej to powiedział?
- Wiesz kochanie muszę cię opuścić na małe siusiu - odpowiada Jasiu.
- Źle Jasiu - tak okazujesz brak kultury. Spróbuj jeszcze raz tylko pomyśl chwilę.
Jasiu milczy i myśli. Po chwili jednak mówi że wie.
- Więc jak Jasiu byś to powiedział.
- Przepraszam cię kochanie ale muszę na chwilę cię opuścić by uściskać mojego serdecznego przyjaciela z którym mam nadzieję cię poznać tuż po kolacji.
- Jasiu gdybyś był na kolacji z piękną dziewczyną i musiałbyś iść do toalety za mniejszą potrzebą jakbyś jej to powiedział?
- Wiesz kochanie muszę cię opuścić na małe siusiu - odpowiada Jasiu.
- Źle Jasiu - tak okazujesz brak kultury. Spróbuj jeszcze raz tylko pomyśl chwilę.
Jasiu milczy i myśli. Po chwili jednak mówi że wie.
- Więc jak Jasiu byś to powiedział.
- Przepraszam cię kochanie ale muszę na chwilę cię opuścić by uściskać mojego serdecznego przyjaciela z którym mam nadzieję cię poznać tuż po kolacji.
Blondynka przychodzi do lekarza ze spalonymi uszami. Doktor pyta się:
- Co pani się stało?
A blondynka:
- Telefon mi dzwonił, a w ręku trzymałam żelazko i się pomyliłam.
- A co się pani stało w drugie? -pyta zdziwiony
- Chciałam zadzwonić na pogotowie.
- Co pani się stało?
A blondynka:
- Telefon mi dzwonił, a w ręku trzymałam żelazko i się pomyliłam.
- A co się pani stało w drugie? -pyta zdziwiony
- Chciałam zadzwonić na pogotowie.