W parku znaleziono ciało mrówki. Policjant przesluchuje ślimaka - jedynego świadka morderstwa:
- jak to się stało?
- nie wiem... to wszystko... zdarzyło się... tak szybko...
Pani w szkole, kazała dzieciom napisać zdanie, w którym będzie użyta nazwa egzotycznego owocu. Po chwili zgłasza się Małgosia i czyta:
- "Pomarańcze to bardzo słodkie owoce."
- Bardzo dobrze - chwali dziewczynkę pani i następnego do czytania wyznacza Jasia. Chłopiec zaczyna czytać:
- "Mój tata jest politykiem, całymi dniami występuje przed kamerami A NA NAS się wypiął"
- "Pomarańcze to bardzo słodkie owoce."
- Bardzo dobrze - chwali dziewczynkę pani i następnego do czytania wyznacza Jasia. Chłopiec zaczyna czytać:
- "Mój tata jest politykiem, całymi dniami występuje przed kamerami A NA NAS się wypiął"
Pewien Czech kazał przynieść Polakowi, Niemcowi i Ruskowi coś ostrego. Pierwszy przyszedł Rusek i przyniósł kosę. Czech kazał mu się tym ogolić. Drugi przyszedł Polak i przyniósł brzytwę. Czech na to:
- Ogól się ta brzytwą.
Polak się ogolił. Polak zaczną się śmiać.
- Z czego się tak śmiejesz?
- Bo Niemiec jedzie kombajnem.
- Ogól się ta brzytwą.
Polak się ogolił. Polak zaczną się śmiać.
- Z czego się tak śmiejesz?
- Bo Niemiec jedzie kombajnem.
Żołnierz pisze telegram do swojej dziewczyny:
- Jak będę mógł to przyjadę na sobotę.
Dziewczyna mu odpisuje:
- Przyjedź, będziesz mógł.
- Jak będę mógł to przyjadę na sobotę.
Dziewczyna mu odpisuje:
- Przyjedź, będziesz mógł.
Jasiu mówi do taty
- Tato twój tata był głupi
A tata na to
- Chyba twój
- Tato twój tata był głupi
A tata na to
- Chyba twój
Przychodzi baba do lekarza,a lekarz w Holandii
Po mszy Jaś mówi do księdza:
- Pańskie kazanie było zajebiste
- Ale jasiu nie wolno tak mówić
- Było tak zajebiste, że postanowiłem dać 1000 zł na
kościół
- Pierdolisz.
- Pańskie kazanie było zajebiste
- Ale jasiu nie wolno tak mówić
- Było tak zajebiste, że postanowiłem dać 1000 zł na
kościół
- Pierdolisz.
Dlaczego Blondynka posypuje telewizor ostrą papryczką?
- Żeby obraz był ostrzejszy.
- Żeby obraz był ostrzejszy.
Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym gosc pyta ordynatora jakie kryteria stosuja, aby zdecydowac czy ktos powinien zostac zamkniety w zakladzie, czy nie. Ordynator powiedzial :
- Napelniamy wanne woda, a potem dajemy tej osobie lyzeczke do herbaty, kubek i wiadro. Nastepnie prosimy aby oproznil wanne.
- Aha, rozumiem - powiedzial gosc - Normalna osoba uzyje wiadra, bo jest wieksze niz lyzeczka czy kubek
- Nie - powiedzial ordynator - Normalna osoba pociagnelaby za kurek. Chce pan pokoj z widokiem, czy bez ?
- Napelniamy wanne woda, a potem dajemy tej osobie lyzeczke do herbaty, kubek i wiadro. Nastepnie prosimy aby oproznil wanne.
- Aha, rozumiem - powiedzial gosc - Normalna osoba uzyje wiadra, bo jest wieksze niz lyzeczka czy kubek
- Nie - powiedzial ordynator - Normalna osoba pociagnelaby za kurek. Chce pan pokoj z widokiem, czy bez ?
Jaka jest różnica pomiędzi teściową a jej córką.
-Dwadziescia pięć lat
-Dwadziescia pięć lat