Mężczyzna z notesem w ręku przychodzi do sąsiada:
- Czy zgadzasz się na udział w seksie grupowym?
- A kto w nim bierze udział?
- Ja, Ty i Twoja żona.
- Nie, nie zgadzam się.
- No to Cię skreślam z listy.
Rozmawiają dwie blondynki i jedna się chwali:
- Pomalowałam sobie paznokcie korektorem.
A druga na to:
- Fajnie, a na jaki kolor?
- Pomalowałam sobie paznokcie korektorem.
A druga na to:
- Fajnie, a na jaki kolor?
Pani Kowalska uradowana opowiada mężowi:
-Wiesz, kochanie będziesz ze mnie zadowolony:trzy razy przejechałam dzisiaj na czerwonym świetle, ale nikt mnie nie zatrzymał, ani nie zapłaciłam żadnego mandatu. Więc za te pieniądze kupiłam sobie nową sukienkę.
-Wiesz, kochanie będziesz ze mnie zadowolony:trzy razy przejechałam dzisiaj na czerwonym świetle, ale nikt mnie nie zatrzymał, ani nie zapłaciłam żadnego mandatu. Więc za te pieniądze kupiłam sobie nową sukienkę.
Pani Pyta się Jasia co dla niego jest przyjemnością.
Po chwili jasiu odpowiada, że szkoła.
- Naprawdę jasiu tak uważasz?
- Tak , tylko że nie mam czasu na przyjemności
Po chwili jasiu odpowiada, że szkoła.
- Naprawdę jasiu tak uważasz?
- Tak , tylko że nie mam czasu na przyjemności
Kariera zawodowa, a wierność
Konferencja, temat: "Kariera zawodowa a wierność małżeńska", referent wygłasza:
- Pierwsze miejsce jeśli chodzi o zdrady małżeńskie zajmują lekarze... te nocne dyżury sprzyjają, kilka etatów naraz itd.
- Drugie miejsce..to oczywiście artyści... ciągle nowe role, plany, otoczenie.
- ...no a trzecie miejsce... to właśnie ludzie tacy jak Państwo - uczestnicy konferencji, szkoleń, jeżdżący w delegację.
Z sali odzywa się facet:
- Protestuję! już od 20 lat wyjeżdżam i nigdy mi się to nie zdarzyło!!!
Na to głos z końca sali, wstaje facet i krzyczy:
- I właśnie przez takich leszczy jak ty mamy trzecie miejsce!!!
Konferencja, temat: "Kariera zawodowa a wierność małżeńska", referent wygłasza:
- Pierwsze miejsce jeśli chodzi o zdrady małżeńskie zajmują lekarze... te nocne dyżury sprzyjają, kilka etatów naraz itd.
- Drugie miejsce..to oczywiście artyści... ciągle nowe role, plany, otoczenie.
- ...no a trzecie miejsce... to właśnie ludzie tacy jak Państwo - uczestnicy konferencji, szkoleń, jeżdżący w delegację.
Z sali odzywa się facet:
- Protestuję! już od 20 lat wyjeżdżam i nigdy mi się to nie zdarzyło!!!
Na to głos z końca sali, wstaje facet i krzyczy:
- I właśnie przez takich leszczy jak ty mamy trzecie miejsce!!!
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam gwiżdżące piersi...
Lekarz na to:
- Proszę się rozebrać do pasa.
Baba:
- Ale...
Lekarz stanowczo:
- Proszę się rozebrać!
Baba ciągnęła stanik, a piersi... fiuuu, gwizdnęły o podłogę!!!
- Panie doktorze, mam gwiżdżące piersi...
Lekarz na to:
- Proszę się rozebrać do pasa.
Baba:
- Ale...
Lekarz stanowczo:
- Proszę się rozebrać!
Baba ciągnęła stanik, a piersi... fiuuu, gwizdnęły o podłogę!!!
Co ma wspólnego blondynka z żółwiem?
- Oboje są wkurzeni, gdy leżą na plecach
- Oboje są wkurzeni, gdy leżą na plecach
Mama dala Jasiowi 50 zlotych i kazala kupic chleb, maslo, mleko i sok. Lecz kiedy Jasio szedl do sklepu zobaczyl na wystawie pieknego misia za rowno 50 zlotych. Kupil go i poszedl do domu. Mama zobaczyla misia i cene, natychmiast kazala Jasiowi zwrocic misia. Jasio wiec poszedl do sasiadki pozyczyc 50 zlotych. Wchodzi, patrzy a tam sasiadka baraszkuje z kochankiem w lozku. Zaraz za Jasiem do domu wchodzi maz sasiadki. Przerazona kobieta ukrywa Jasia i kochanka w szafie. Jasiu mowi do kochanka :
- Kup pan misia.
Kochanek :
- Nie.
- Bo bede krzyczal - dodaje Jasiu.
Kochanek dal mu 50 zlotych. Na co Jasiu :
- Oddaj misia.
- Nie.
- Bo bede krzyczal.
Kochanek oddal misia, a sytuacja powtorzyla sie kilkakrotnie. W koncu Jasio przychodzi do domu z kieszeniami pelnymi pieniedzy. Matka sie przerazila, ze syn obrabowal bank i wyslala go do spowiedzi. Jasio mowi w konfesjonale :
- Chcialem sprzedac misia.
Na to ksiadz :
- Spier..... wiecej forsy nie mam !!!
- Kup pan misia.
Kochanek :
- Nie.
- Bo bede krzyczal - dodaje Jasiu.
Kochanek dal mu 50 zlotych. Na co Jasiu :
- Oddaj misia.
- Nie.
- Bo bede krzyczal.
Kochanek oddal misia, a sytuacja powtorzyla sie kilkakrotnie. W koncu Jasio przychodzi do domu z kieszeniami pelnymi pieniedzy. Matka sie przerazila, ze syn obrabowal bank i wyslala go do spowiedzi. Jasio mowi w konfesjonale :
- Chcialem sprzedac misia.
Na to ksiadz :
- Spier..... wiecej forsy nie mam !!!
W nocy Jasiu mówi do taty:
-Tato? jaka jest różnica między cipą a cipką?
Tata mówi:
- Jasiu jak chcesz wiedzieć to chodź ci pokaże.
Idą do pokoju mamy i tata cicho podnosi kołdrę, potem koszulę nocną i mówi do syna:
- Widzisz to jest cipka.
- A mogę dotknąć?
- Nie bo sie cipa obudzi!
-Tato? jaka jest różnica między cipą a cipką?
Tata mówi:
- Jasiu jak chcesz wiedzieć to chodź ci pokaże.
Idą do pokoju mamy i tata cicho podnosi kołdrę, potem koszulę nocną i mówi do syna:
- Widzisz to jest cipka.
- A mogę dotknąć?
- Nie bo sie cipa obudzi!
Noc. Wielki pożar. Siedem jednostek straży pożarnej walczy z żywiołem. Do kierującego akcją podchodzi jakiś facet:
- Jak wam idzie? Nikt ze strażaków nie ucierpiał?!
- Niestety - odpowiada strażak - dwóch naszych ludzi zostało w płomieniach, a sześciu jest ciężko poparzonych. Ale za to wynieśliśmy z budynku szesnaście osób - trwa reanimacja.
- Szesnaście osób? Przecież tam był tylko ochroniarz!
- Skąd pan wie?! Kim pan jest?
- Kierownikiem tego prosektorium.
- Jak wam idzie? Nikt ze strażaków nie ucierpiał?!
- Niestety - odpowiada strażak - dwóch naszych ludzi zostało w płomieniach, a sześciu jest ciężko poparzonych. Ale za to wynieśliśmy z budynku szesnaście osób - trwa reanimacja.
- Szesnaście osób? Przecież tam był tylko ochroniarz!
- Skąd pan wie?! Kim pan jest?
- Kierownikiem tego prosektorium.