Rusek się topił i ryczy:
- ... pamagitie, pamagitie!
Szoł chop z roboty i pado:
- Ciulu trza boło sie uczyć pływać a nie ruskigo.
- Czym się różni jazda na motorze od stringów?
- Niczym. Chwila nieuwagi i lądujesz w rowie.
- Niczym. Chwila nieuwagi i lądujesz w rowie.
Dzień dobry chciałbym rozmawiać z szefem
-To nie możliwe, nie ma szefa, wyjechał
- Jak to nie ma, przed chwila widziałem go w oknie
- On pana też...
-To nie możliwe, nie ma szefa, wyjechał
- Jak to nie ma, przed chwila widziałem go w oknie
- On pana też...
Siedzi babcia na ławce a dziadek też ma sandały.
Tata do Jasia:
- Jasiu, idź pomalować okna masz farbę i maluj.
- Dobrze tato.
Po 2 godzinach przychodzi Jasio do taty i pyta:
- A futryny też pomalować?
- Jasiu, idź pomalować okna masz farbę i maluj.
- Dobrze tato.
Po 2 godzinach przychodzi Jasio do taty i pyta:
- A futryny też pomalować?
Rodzice zaprowadzili małego chłopca do psychologa, lekarz zaczyna rozmowę:
- Jak masz na imię?
- Romuś.
- Ile masz lat?
- Pięć.
- Jaką mamy porę roku?
- Lato.
- Jakie lato, Romuś? Jeździłeś wczoraj na sankach?
- Jeździłem.
- A lepiłeś wczoraj bałwana?
- Lepiłem.
- To jakie lato mamy, Romku?
- Gówniane.
- Jak masz na imię?
- Romuś.
- Ile masz lat?
- Pięć.
- Jaką mamy porę roku?
- Lato.
- Jakie lato, Romuś? Jeździłeś wczoraj na sankach?
- Jeździłem.
- A lepiłeś wczoraj bałwana?
- Lepiłem.
- To jakie lato mamy, Romku?
- Gówniane.
A skad sie bierze rtec?
- Z rozbitych termometrow...
- Z rozbitych termometrow...
Od dziś będziemy liczyli na komputerach! - oznajmiła nauczycielka
- Wspaniale! Znakomicie!! - cieszą się uczniowie.
No to kto mi powie, ile będzie pięć komputerów do potęgi dwudziestu jeden komputerów?
- Wspaniale! Znakomicie!! - cieszą się uczniowie.
No to kto mi powie, ile będzie pięć komputerów do potęgi dwudziestu jeden komputerów?
Na egzaminie końcowym z anatomii w akademii medycznej profesor zadaje studentce wydziału lekarskiego pytanie:
- Jaki narząd, proszę pani, jest u człowieka symbolem miłości?
- U mężczyzny czy u kobiety? - usiłuje zyskać na czasie studentka.
- Mój Boże! - wzdycha profesor i w zadumie kiwa sędziwą głową. - Za moich czasów było to po prostu serce.
- Jaki narząd, proszę pani, jest u człowieka symbolem miłości?
- U mężczyzny czy u kobiety? - usiłuje zyskać na czasie studentka.
- Mój Boże! - wzdycha profesor i w zadumie kiwa sędziwą głową. - Za moich czasów było to po prostu serce.
Siedzi sobie baca na kamieniu i pasie owce , nagle drogą pędzi maluch i uderza w drzewo ...
Przyjeżdża policja i przesłuchuje bacę :
- No baco jak to było ?
- Ano widzita te drzewo na rogatce ?
- Widzę baco .
-No a te co jechały to nie widziały ...
Przyjeżdża policja i przesłuchuje bacę :
- No baco jak to było ?
- Ano widzita te drzewo na rogatce ?
- Widzę baco .
-No a te co jechały to nie widziały ...