Jechał zajączek z niedźwiedziem autobusem i mieli skasowany tyl;ko jeden bilet. Gdy przyszedł kanar, to niedźwiedź schował zajączka do kieszeni w marynarce i pokazuje mu bilet. Kanar się pyta:
- A co pan tam trzyma w kieszeni marynarki?
Niedźwiedź uderza się w pierś, wyciąga spłaszczonego zajączka i mówi:
- Zdjęcie kolegi.
Napis na drzwiach hotelowych:
- Pukanie zepsute - proszę dzwonić.
- Pukanie zepsute - proszę dzwonić.
Wchodzi klient do sklepu i mówi:
- Ble ble bu bu ble ble Pepsi.
- Dwie butelki czego?
- Ble ble bu bu ble ble Pepsi.
- Dwie butelki czego?
Entuzjastycznie nastawiony do nowej pracy akwizytor - sprzedawca odkurzaczy zapukał do pierwszych drzwi. Otwierzyła mu kobieta, lecz zanim zdążyła coś powidzieć ten wbiegł do domu, wpadł do salonu
i zaczął rozrzucać po całym dywanie rozmoknięte krowie łajna.
- Proszę pani, jeśli ten wspaniały odkurzacz w cudowny i genialny sposób nie posprząta tego, zobowiązuję się zjeść to wszystko!
- W takim razie smacznego. Właśnie się wprowadziłam i w mieszkaniu nie ma jeszcze prądu.
i zaczął rozrzucać po całym dywanie rozmoknięte krowie łajna.
- Proszę pani, jeśli ten wspaniały odkurzacz w cudowny i genialny sposób nie posprząta tego, zobowiązuję się zjeść to wszystko!
- W takim razie smacznego. Właśnie się wprowadziłam i w mieszkaniu nie ma jeszcze prądu.
Lucyfer dzwoni do świętego Piotra. Proponuje rozegranie meczu piłkarskiego pomiędzy reprezentacją piekła i nieba.
- Nie macie żadnych szans -odpowiada św. Piotr - Przeciez wszyscy najlepsi piłkarze są u nas.
- I co z tego? - uśmiecha się Lucyfer. Ale u nas są wszyscy sędziowie!
- Nie macie żadnych szans -odpowiada św. Piotr - Przeciez wszyscy najlepsi piłkarze są u nas.
- I co z tego? - uśmiecha się Lucyfer. Ale u nas są wszyscy sędziowie!
Przychodzi żółw do sklepu i mówi -Poproszę szklankę wodyyy. Następnego dnia żółw przychodzi i mówi -Poproszę szklankę wodyyy.
Następnego dnia przychodzi znowu żółw i mówi -Poproszę szklankę wodyyy. i sklepowy się pyta po co panu tyle wody? A żółw odpowiada my tu gadu gadu a tu mi się domek jara!
Następnego dnia przychodzi znowu żółw i mówi -Poproszę szklankę wodyyy. i sklepowy się pyta po co panu tyle wody? A żółw odpowiada my tu gadu gadu a tu mi się domek jara!
Pewien gość chciał polować na białe niedźwiedzie, kupił sobie giwerę oraz cały osprzęt i wybrał się na Alaskę. Chodzi po tej Alasce, patrzy, coś się w krzakach poruszało wypalił w te krzaki, idzie zobaczyć co upolował, a tu nagle nadszedł niedźwiedź i mówi:
- Słuchaj, stary, tu jest ciężkie prawo alaskańskie, kto nie trafi zwierzaka musi ciągnąć druta!
Gość się wkurzył, ale co było począć - zrobił niedźwiedziowi laskę, ale przysiągł że w następny sezon kupi sobie lepszy sprzęt i tego niedźwiedzia upoluje, no ale sprawa powtórzyła się i tak kilka razy. Aż pewnego razu gdy znowu mu się nie udało ustrzelić niedźwiedzia, ten podszedł do niego i powiedział:
- Wiesz co, stary, ty tu chyba nie przyjeżdżasz polować...
- Słuchaj, stary, tu jest ciężkie prawo alaskańskie, kto nie trafi zwierzaka musi ciągnąć druta!
Gość się wkurzył, ale co było począć - zrobił niedźwiedziowi laskę, ale przysiągł że w następny sezon kupi sobie lepszy sprzęt i tego niedźwiedzia upoluje, no ale sprawa powtórzyła się i tak kilka razy. Aż pewnego razu gdy znowu mu się nie udało ustrzelić niedźwiedzia, ten podszedł do niego i powiedział:
- Wiesz co, stary, ty tu chyba nie przyjeżdżasz polować...
Siostra zakonna zwołała zebranie sióstr z jej zakonu. I mówi:
- wczoraj w naszym zakonie był mężczyzna!
Zakonnice na to:
- uuuuuuuuuuuuu...
A tylko jedna
- hihihi!!!
Siostra mówi znów:
- znalazłam jego bieliznę i prezerwatywę
Wszystkie zakonnice
- uuuuuuuuuuuu...
A tylko jedna
- hihihihihi.....
Siostra kontynuuje:
Ale, jego prezerwatywa była dziurawa!!!
Wszystkie:
- hihihihihi.....
A tylko jedna:
- uuuuuuuu....
- wczoraj w naszym zakonie był mężczyzna!
Zakonnice na to:
- uuuuuuuuuuuuu...
A tylko jedna
- hihihi!!!
Siostra mówi znów:
- znalazłam jego bieliznę i prezerwatywę
Wszystkie zakonnice
- uuuuuuuuuuuu...
A tylko jedna
- hihihihihi.....
Siostra kontynuuje:
Ale, jego prezerwatywa była dziurawa!!!
Wszystkie:
- hihihihihi.....
A tylko jedna:
- uuuuuuuu....
- Największa podziemna organizacja w państwie?
- Cmentarz.
- Cmentarz.
Przychodzi facet do pracy pobity, podrapany itd. Kumpel go pyta:
- Kto ci to zrobił ?
- Żona...
- Żona? Za co !?
- Powiedziałem do niej "ty".
- I za to cię pobiła? A jak dokładnie powiedziałeś ?
- Ona mówi do mnie "już się nie kochaliśmy ze dwa lata..."
A ja do niej:
- Chyba ty...
- Kto ci to zrobił ?
- Żona...
- Żona? Za co !?
- Powiedziałem do niej "ty".
- I za to cię pobiła? A jak dokładnie powiedziałeś ?
- Ona mówi do mnie "już się nie kochaliśmy ze dwa lata..."
A ja do niej:
- Chyba ty...