Dlaczego pedofile chodzą w zimowych kurtkach?
- Bo są nieletnie
Przychodzi facet do McDonalda i zamawia zestaw.
- Czy chce pan powiekszone frytki ? - pyta sprzedawczyni.
- Powiekszone frytki ? To mozna tak ?
- Oczywiscie.
- To ja poprosze te powiekszone frytki.
Po chwili facet dostaje zestaw z frytkami. Bierze jedna frytke i oglada ja uwaznie, po czym oznajmia z kamienna twarza :
- Przepraszam, czy to sa powiekszone frytki ?
- No tak, to sa powiekszone...
- Ale one sa normalne...
- No tak, bo powiekszone to znaczy ze one nie sa wieksze, tylko ma pan ich wiecej...
Facet na to :
- Prosze pani, czy jakby chciala pani sobie cycki powiekszyc, to by sobie pani dorobila trzeciego ???
- Czy chce pan powiekszone frytki ? - pyta sprzedawczyni.
- Powiekszone frytki ? To mozna tak ?
- Oczywiscie.
- To ja poprosze te powiekszone frytki.
Po chwili facet dostaje zestaw z frytkami. Bierze jedna frytke i oglada ja uwaznie, po czym oznajmia z kamienna twarza :
- Przepraszam, czy to sa powiekszone frytki ?
- No tak, to sa powiekszone...
- Ale one sa normalne...
- No tak, bo powiekszone to znaczy ze one nie sa wieksze, tylko ma pan ich wiecej...
Facet na to :
- Prosze pani, czy jakby chciala pani sobie cycki powiekszyc, to by sobie pani dorobila trzeciego ???
Idziemy przez pustynie chce nam sie pic widzimy szklankę wody kto będzie pic ja czy ty ?
- ja
idziemy dalej jesteśmy głodni widzimy pierogi ruskie kto będzie jadł ja czy ty ?
-ja
idziemy dalej widzimy korek po szampanie kto se go wepchnie w dupę ja czy ty ?
- ty
idziemy dalej widzimy stado murzynów kogo będą ruchać mnie czy ciebie ?
- ciebie
- jak ja mam korek w dupie
- ja
idziemy dalej jesteśmy głodni widzimy pierogi ruskie kto będzie jadł ja czy ty ?
-ja
idziemy dalej widzimy korek po szampanie kto se go wepchnie w dupę ja czy ty ?
- ty
idziemy dalej widzimy stado murzynów kogo będą ruchać mnie czy ciebie ?
- ciebie
- jak ja mam korek w dupie
Rozmawiają dwa stare konie,
jeden mówi do drugiego,który był juz ślepy:
- bierzemy udział w Wielkiej Pardubickiej?
- czemu nie, nie widze przeszkód!
jeden mówi do drugiego,który był juz ślepy:
- bierzemy udział w Wielkiej Pardubickiej?
- czemu nie, nie widze przeszkód!
Stary rabin zdecydował, że opuści Związek Radziecki i wróci do Izraela. Gdy przeszukiwano go na lotnisku, ochrona znalazła u niego popiersie Lenina.
- Co to jest? Spytał celnik.
- Co to jest? Co to jest?! Nie pytaj się "co" tylko "kto". To sam Towarzysz Lenin, geniusz, myśliciel, twórca najwspanialszego systemu świata!
Celnik zaśmiał się i przepuścił żyda przez bramki.
Rabin przyleciał do Izraela gdzie sytuacja się powtórzyła.
- Co to jest? Pyta celnik.
- Co to jest? Co to jest? Nie pytaj się "co" tylko "kto". To Lenin, zawszony komunista, gdy wrócę do domu umieszczę go w toalecie.
Celnik zaśmiał się i bez problemu przepuścił rabina.
Gdy rabin wrócił do swojego rodzinnego domu w Jeruzalem, jego wnuk zobaczył popiersie i zapytał.
- Kto to jest?
- Nie "kto to jest" tylko raczej "co to jest". To, moje drogie dziecko, jest 5kg szczerego złota.
- Co to jest? Spytał celnik.
- Co to jest? Co to jest?! Nie pytaj się "co" tylko "kto". To sam Towarzysz Lenin, geniusz, myśliciel, twórca najwspanialszego systemu świata!
Celnik zaśmiał się i przepuścił żyda przez bramki.
Rabin przyleciał do Izraela gdzie sytuacja się powtórzyła.
- Co to jest? Pyta celnik.
- Co to jest? Co to jest? Nie pytaj się "co" tylko "kto". To Lenin, zawszony komunista, gdy wrócę do domu umieszczę go w toalecie.
Celnik zaśmiał się i bez problemu przepuścił rabina.
Gdy rabin wrócił do swojego rodzinnego domu w Jeruzalem, jego wnuk zobaczył popiersie i zapytał.
- Kto to jest?
- Nie "kto to jest" tylko raczej "co to jest". To, moje drogie dziecko, jest 5kg szczerego złota.
Leci w samolocie w jednym rzędzie: 2 Arabów (od strony okna)i Żyd (od przejścia). Żyd w jarmułce, pejsy, te sprawy - wyluzowany kompletnie - rozpiął kołnierzyk, zdjął buty. Arabowie patrzą na niego nienawistnie. Po godzinie lotu jeden z nich wstaje i mówi:
- Idę po Colę.
Żyd na to:
- Ależ nie, ja pójdę, po co się przeciskać.
I poszedł. W tym czasie Arab napluł mu do buta. Żyd wraca, daje Colę Arabowi. Po kolejnej godzinie drugi Arab mówi:
- Idę po Colę.
Żyd jak poprzednio:
- Ja pójdę.
I poszedł. Drugi Arab napluł mu do drugiego buta. Żyd wraca, daje Cole Arabowi. Po godzinie samolot ląduje, Żyd zbiera się zapina kołnierzyk, założył jednego buta, skrzywił się i mówi:
- Znowu ta straszna nienawiść między naszymi narodami - to plucie do butów, to szczanie do Coli...
- Idę po Colę.
Żyd na to:
- Ależ nie, ja pójdę, po co się przeciskać.
I poszedł. W tym czasie Arab napluł mu do buta. Żyd wraca, daje Colę Arabowi. Po kolejnej godzinie drugi Arab mówi:
- Idę po Colę.
Żyd jak poprzednio:
- Ja pójdę.
I poszedł. Drugi Arab napluł mu do drugiego buta. Żyd wraca, daje Cole Arabowi. Po godzinie samolot ląduje, Żyd zbiera się zapina kołnierzyk, założył jednego buta, skrzywił się i mówi:
- Znowu ta straszna nienawiść między naszymi narodami - to plucie do butów, to szczanie do Coli...
siedza dwa sepy na drzewie i jeden mowi do drugiego:spisz?nie-odpowiada drugi.to daj papierosa-hrrrrr!
Jedzie Bolek i Lolek pociagiem.
Lolek sobie smacznie spał, a Bolek przejeżdżał przez miasto o nazwie "Dupa" i akurat był tam pogrzeb.
Momentalnie Bolek budzi Lolka i krzyczy
-Lolek, lolek pogrzeb w Dupie
a Lolek na to
-Sam se kurwa pogrzeb w dupie
Lolek sobie smacznie spał, a Bolek przejeżdżał przez miasto o nazwie "Dupa" i akurat był tam pogrzeb.
Momentalnie Bolek budzi Lolka i krzyczy
-Lolek, lolek pogrzeb w Dupie
a Lolek na to
-Sam se kurwa pogrzeb w dupie
Rozprawa sądowa, głos ma prokurator:
- Wnoszę o otwarcie okna.
- Uchylam.
- Wnoszę o otwarcie okna.
- Uchylam.
Idzie facet brzegiem Wisły.
Widzi faceta klęczącego i pijącego wodę z rzeki.
Spacerowicz woła:
- Co pan robi? Niech pan nie pije! Otruje się pan, chemikalia i odpadki!
- Was? Ich verstehe nicht!
- Powoli, bo zimna.
Widzi faceta klęczącego i pijącego wodę z rzeki.
Spacerowicz woła:
- Co pan robi? Niech pan nie pije! Otruje się pan, chemikalia i odpadki!
- Was? Ich verstehe nicht!
- Powoli, bo zimna.