Przychodzi baba do lekarza i od razu zaczyna się rozbierać.
- Przyszła się pani zbadać?
- Nie, pierdolić...
Ojciec do syna:Wiesz ktory pociag ma najwieksze spoznienie??
-Ten ktory obiecales mi na Gwiazdke
-Ten ktory obiecales mi na Gwiazdke
Przychodzi ciężarna baba do lekarza:
- Panie doktorze, dziewiąty miesiąc mija, a ja nic...
- A bóle Pani ma?
- A co to Pan doktor ślepy...?
- Panie doktorze, dziewiąty miesiąc mija, a ja nic...
- A bóle Pani ma?
- A co to Pan doktor ślepy...?
Żona blondynka telefonuje do męża astronoma:
- Kochany właśnie popatrzyłam przez twój teleskop na słoneczko.
- Jezu!!! - krzyczy mąż - Którym okiem?
- Prawym.
- To szybko zasłoń dłonią lewe oko. Czy prawym coś widzisz?
- Widzę - odpowiada żona blondynka
- Uff!! Dzięki Bogu!! - uspokaja się mąż - A co widzisz?
- Słoneczko...
- Kochany właśnie popatrzyłam przez twój teleskop na słoneczko.
- Jezu!!! - krzyczy mąż - Którym okiem?
- Prawym.
- To szybko zasłoń dłonią lewe oko. Czy prawym coś widzisz?
- Widzę - odpowiada żona blondynka
- Uff!! Dzięki Bogu!! - uspokaja się mąż - A co widzisz?
- Słoneczko...
Wraca dwóch kolegów z darta. Bawili się świetnie, sporo maksów etc... A przy okazji niczym nieskrępowane męskie spotkanie mocno zakrapiane alkoholem.
Wracają
rozbawieni i weseli nocą pustymi ulicami .. Idą i idą ale z każdym
krokiem jeden z nich markotniej. Robi się co raz smutniejszy .. coś go
gryzie .. coś trapi. No to ten drugi zagaduje :
- Ej no co jest ? źle się bawiłeś ? Coś Ci zaszkodziło ? Co jest?
- Nie no ok. ...było bez zarzutów - odpowiada
- No to co jest ?
- A nie chce mi się wracać do domu ..znowu będzie żona "trzeszczała"
znowu będzie marudziła .. zawsze tak jest.
Wracam do domu. Buty już na klatce schodowej ściągam. Rozbieram się ostrożnie, po ciemku stąpam po mieszkaniu, nawet do łazienki nie wchodzę żeby hałasu nie narobić! Do
łóżka wślizguję się 5 minut ..jak złodziej w banku .. Ale Stara zawsze
się obudzi i marudzi ..nie no wieczór super .. tylko te powroty ...
- Ej to ty źle robisz ! Ja jak wracam do domu to świece wszystkie
światła, robię se jeszcze drinka siadam i oglądam notowania z giełdy,
potem jak idę pod prysznic to puszczam se muzykę .. śpiewam pod
prysznicem .. potem jeszcze tylko mój ulubiony kawałek na ful odśpiewuje
na tapczanie i idę do sypialni. Otwieram drzwi i mówię: A TERAZ, BEJBE,
BĘDZIE SEX!
No i ona udaje że śpi.
Wracają
rozbawieni i weseli nocą pustymi ulicami .. Idą i idą ale z każdym
krokiem jeden z nich markotniej. Robi się co raz smutniejszy .. coś go
gryzie .. coś trapi. No to ten drugi zagaduje :
- Ej no co jest ? źle się bawiłeś ? Coś Ci zaszkodziło ? Co jest?
- Nie no ok. ...było bez zarzutów - odpowiada
- No to co jest ?
- A nie chce mi się wracać do domu ..znowu będzie żona "trzeszczała"
znowu będzie marudziła .. zawsze tak jest.
Wracam do domu. Buty już na klatce schodowej ściągam. Rozbieram się ostrożnie, po ciemku stąpam po mieszkaniu, nawet do łazienki nie wchodzę żeby hałasu nie narobić! Do
łóżka wślizguję się 5 minut ..jak złodziej w banku .. Ale Stara zawsze
się obudzi i marudzi ..nie no wieczór super .. tylko te powroty ...
- Ej to ty źle robisz ! Ja jak wracam do domu to świece wszystkie
światła, robię se jeszcze drinka siadam i oglądam notowania z giełdy,
potem jak idę pod prysznic to puszczam se muzykę .. śpiewam pod
prysznicem .. potem jeszcze tylko mój ulubiony kawałek na ful odśpiewuje
na tapczanie i idę do sypialni. Otwieram drzwi i mówię: A TERAZ, BEJBE,
BĘDZIE SEX!
No i ona udaje że śpi.
Dlczego ksiądz kąpie się w majtkach?
- bo nie chce patrzeć na bezrobotnego
- bo nie chce patrzeć na bezrobotnego
Przychodzi blondynka do sklepu RTV-AGD i widząc atrakcyjną promocję mówi:
- Poproszę ten telewizor.
- Przepraszam nie rozmawiam z blondynkami.
Na to blondynka wychodzi i następnego dnia wraca do tego samego sklepu z ciemną peruką na głowie i zwraca się do sprzedawcy:
- Poproszę ten telewizor.
- Przepraszam panią ale nie rozmawiam z blondynkami.
- Ale skąd pan wiedział że ja jestem blondynką.
- Ponieważ to o co pani prosiła to nie telewizor tylko mikrofalówka.
- Poproszę ten telewizor.
- Przepraszam nie rozmawiam z blondynkami.
Na to blondynka wychodzi i następnego dnia wraca do tego samego sklepu z ciemną peruką na głowie i zwraca się do sprzedawcy:
- Poproszę ten telewizor.
- Przepraszam panią ale nie rozmawiam z blondynkami.
- Ale skąd pan wiedział że ja jestem blondynką.
- Ponieważ to o co pani prosiła to nie telewizor tylko mikrofalówka.
Do sklepu radiowo-telewizyjnego wchodzi blondynka i prosi o radio.
- Czy chciała by pani radio na długie, czy krótkie fale?
- Na krótkie. Mam małe mieszkanie.
- Czy chciała by pani radio na długie, czy krótkie fale?
- Na krótkie. Mam małe mieszkanie.
Pani na lekcji mówi do dzieci:
- A teraz proszę ułożyć jakieś zdanie ze słowem "ananas"
po kilku minutach zgłasza się Jaś i mówi:
- Tata pierdzi a na nas smród leci
- A teraz proszę ułożyć jakieś zdanie ze słowem "ananas"
po kilku minutach zgłasza się Jaś i mówi:
- Tata pierdzi a na nas smród leci
Maz przychodzi do domu i siada na kibelku. Tymczasem zona krzata sie po mieszkaniu i slyszy ze z kibla dochodza jakies postekiwania. Zona mysli sobie :
,, Zrobie mezowi kawal i zgasze swiatlo ,,.
Gdy to juz zrobila z kibla uslyszala krzyk :
- O Boze ! Ratunku !!!
Przerazona zona otwiera drzwi i zapala swiatlo. A maz mowi :
- Uff !!! Myslalem juz, ze mi oczy pekly.
,, Zrobie mezowi kawal i zgasze swiatlo ,,.
Gdy to juz zrobila z kibla uslyszala krzyk :
- O Boze ! Ratunku !!!
Przerazona zona otwiera drzwi i zapala swiatlo. A maz mowi :
- Uff !!! Myslalem juz, ze mi oczy pekly.