Dzisiaj mamy Poniedziałek 21 Kwietnia 2025
Humor
Rozrywka
Dowcipy
Witaj Nieznajomy ;-)
Login Hasło
online: 144
Załóż Konto
ukryj reklamy
Sortuj wg: Ocen Wyświetleń Daty
Jasiu przychodzi do babci i sie pyta:
- Babciu czy ty możesz mieć dzieci??
- Nie złociutki
- Wiedziałem ze babcia to samiec.. :)
Dodał: gosiulka22
Przy jednej z uliczek warszawskiej Starówki straszliwy Bazyliszek, ciemną nocą złapał posła na Sejm RP i studencinę z UW.
- Aaaaaaa!!!! - ryknął - Jednego z was muszę zjeść. Ale żeby było sprawiedliwie dam wam zadanie. Widzicie Pałac Kultury? Macie pobiec co sił tam i z powrotem. Tego, który przybiegnie ostatni zjem.
Ustawił wystraszonych na środku ulicy, machnął ogonem i wystartowali. Po godzinie przybiega zdyszany poseł.
- A gdzie student? - pyta smok
- Powiedział - dyszy ciężko parlamentarzysta - że on to pi***oli i poszedł do domu.
Dodał: dzika
Pani na biologii:
-Jaki głos wydaje krowa?
-Muuuuuuuuu - mówi Gosia.
-Dobrze Gosiu, a jaki głos wydaje kot?
-Miauuuuuu - mówi Grześ.
-Dobrze Grzesiu, a jaki głos wydaje pies?
A Jasiu odpowiada:
-Kurwa, ręce do góry i na ziemię gnoju.
Dodał: kaptur01
Dlaczego blondynka wlewa wodę do komputera?
- Żeby sobie poserfować po internecie
Dodał: JackoGirl
Ojciec kupił sobie kuszę i mówi do syna - chodź wypróbujemy ją
Poskładali za łożyli strzałę,naciągnęli kuszę i ojciec strzela, pech chciał że strzała trafiła w otwarte okno sąsiada i wpadła do środka
- synu idź ty po tą strzałę bo po tobie sąsiad nie będzie tak wrzeszczeć
- syn poszedł i przyszedł za jakiś czas
- tato, mam dwie wiadomości jedna dobra, druga zła, od której zacząć ?
- mów najpierw tą dobrą
- trafiłeś sąsiada w fiuta i ma go przestrzelonego na wylot
- a ta zła pyta ojciec
- ta zła to taka że mama ma obydwa policzki przebite.
Dodał: bonzo41
Ile blondynek potrzeba do wkręcenia żarówki?
- 5. Jedna stoi i trzyma żarówkę a reszta kręci stołem.
Dodał: Maciek
Przychodzi baba do lekarza, a lekarz pyta:
- Czemu pani tak długo nie było?
- Bo chorowałam.
Dodał: Maciek
Polak, Rusek i Niemiec idą przez pustynię. Spotykają wielbłąda i chcą na nim jakoś dojechać do najbliższego miasta. Ale pojawia się pewien problem - wielbłąd ma tylko dwa garby, trzech się nie zmieści na jego grzbiecie. Myślą więc, myślą... Nagle Polak mówi:
- Wiem! Ja i Niemiec siądziemy mu na garbach i tak jakoś dojedziemy.
- A co ze mną? - pyta Rusek.
Niemiec podchodzi do tyłu wielbłąda, podnosi ogon i mówi:
- A Ty Sasza do kabiny!
Dodał: pichu
Na lekcji matematyki nauczyciel pyta dzieci:
- Nad rzekę poszło piętnastu chłopców. Pięciu z nich rodzice nie
pozwolili wchodzić do wody. Ilu się kąpało?
- Piętnastu, panie psorze! - wyrywa się Jaś.
Dodał: Maciek
Przychodzi baba do lekarza, ten ją zbadał i mówi:
- Ma pani raka!
- O Boże! To co mam robić? Co mi pan zaleca?
- Niech pani robi okłady z błota!
- A to pomoże?
- Nie, ale może przyzwyczai się pani do ziemi...
Dodał: Maciek
| 0.16453 s. | IP: 18.218.137.145 | Poniedziałek 21 Kwietnia 2025 14:24 | online: 144 | zalogowani: 0 | goście: | rekord online: 269 |
dowcipy