Przychodzi baba do lekarza z ręką i nogą w gipsie a lekarz pyta:
- Co pani w rękę?
- Prąd mnie kopnął
- A w nogę?
- Oddałam mu!
Przychodzi baba do lekarza i wchodzi mu prosto pod biurko. Na to lekarz:
- Długo już pani nie pociągnie, właśnie wychodzę.
- Długo już pani nie pociągnie, właśnie wychodzę.
Wchodzi facet do autobusu i kasuje 100 biletów.
- Po co Pan kasuje tyle biletów - pyta się kanar.
- No wie Pan - jak zgubię pierwszy, to zostanie mi drugi, jak zgubię drugi to...
- Co się stanie jak Pan zgubi wszystkie bilety?
- To mam jeszcze miesięczny.
- Po co Pan kasuje tyle biletów - pyta się kanar.
- No wie Pan - jak zgubię pierwszy, to zostanie mi drugi, jak zgubię drugi to...
- Co się stanie jak Pan zgubi wszystkie bilety?
- To mam jeszcze miesięczny.
Ojciec z synem idą ulicą. Dziecko całą drogę marudzi:
- Tato, kup mi lody, no kup mi lody, no kup!
Ojciec w końcu nie wytrzymuje:
- Ja też bym zjadł loda, ale pieniądze mamy tylko na wódkę
- Tato, kup mi lody, no kup mi lody, no kup!
Ojciec w końcu nie wytrzymuje:
- Ja też bym zjadł loda, ale pieniądze mamy tylko na wódkę
Jakie są ulubione zwierzęta każdej blondynki?
- Norki - w szafie, jaguar - w garażu i osioł, który na to wszystko zapracuje.
- Norki - w szafie, jaguar - w garażu i osioł, który na to wszystko zapracuje.
Idzie Jasiu przez las i widzi księdza i mówi:
- dzień dobry!
Biegnie Jasiu do mamy i mówi:
- mamo, mamo widziałem księdza i powiedziałem dzień dobry.
A mama na to:
- nie, nie Jasiu do księdza się mówi szczęść boże
Idzie Jasiu przez las i widzi młodą parę i mówi:
- szczęść boże
Biegnie Jasiu do mamy i mówi:
- mamo, mamo widziałem młodą parę i powiedziałem szczęść boże
A mama na to:
- nie, nie Jasiu na młodą parę mówi się jaka z was ładna para
Idzie Jasiu przez las i widzi rolnika ze świnką i mówi
- jaka z was ładna para
Biegnie Jasiu do mamy i mówi:
- mamo, mamo widziałem rolnika ze świnką i powiedziałem jaka z was ładna para
A mama na to:
- nie, nie Jasiu na rolnika ze świnką mówi się czy mogę potrzymać
Idzie Jasiu przez las i widzi rolnika, który się załatwia i Jasiu mówi:
- czy mogę potrzymać
- dzień dobry!
Biegnie Jasiu do mamy i mówi:
- mamo, mamo widziałem księdza i powiedziałem dzień dobry.
A mama na to:
- nie, nie Jasiu do księdza się mówi szczęść boże
Idzie Jasiu przez las i widzi młodą parę i mówi:
- szczęść boże
Biegnie Jasiu do mamy i mówi:
- mamo, mamo widziałem młodą parę i powiedziałem szczęść boże
A mama na to:
- nie, nie Jasiu na młodą parę mówi się jaka z was ładna para
Idzie Jasiu przez las i widzi rolnika ze świnką i mówi
- jaka z was ładna para
Biegnie Jasiu do mamy i mówi:
- mamo, mamo widziałem rolnika ze świnką i powiedziałem jaka z was ładna para
A mama na to:
- nie, nie Jasiu na rolnika ze świnką mówi się czy mogę potrzymać
Idzie Jasiu przez las i widzi rolnika, który się załatwia i Jasiu mówi:
- czy mogę potrzymać
Przychodzi baba do sklepu i mówi:
- Poproszę piwo.
- Jasne, czy ciemne?
- No jasne, że ciemne.
- Poproszę piwo.
- Jasne, czy ciemne?
- No jasne, że ciemne.
Idzie facet ulicą i niesie w dłoniach dwie puste flaszki po wódce.
Spotyka go kumpel:
- Cześć! Co u Ciebie?
- Cześć. Żona kazała mi zabierać swoje rzeczy i wynosić się z mieszkania.
Spotyka go kumpel:
- Cześć! Co u Ciebie?
- Cześć. Żona kazała mi zabierać swoje rzeczy i wynosić się z mieszkania.
Co robi blondynka widząc na drzwiach napis ciągnij?
- Nic bo nie umie czytać!
- Nic bo nie umie czytać!
Jaś i Małgosia idą przez sad. Nagle Małgosia widzi ładną gruszę i wchodzi po drabinie nazrywać gruszek.Gdy Małgosia zrywa gruszki, jaś podgląda jakie gatki ma małgosia. Gosia to zauważa i wieczorem skarży się mamie:
- mamo, dzisiaj jaś mnie podglądał!
- nic się nie stało, chciał tylko zobaczyć jakie masz majteczki.
Na drugi dzien to samo. wieczorem Gosia skarży się mamie:
- mamo, jaś znowu mnie podglądał!
- nic się córeczko nie stało, chciał zobaczyć jakie masz majteczki!
- ale ja nie jestem taka, głupia dzisiaj ich nie założyłam!
- mamo, dzisiaj jaś mnie podglądał!
- nic się nie stało, chciał tylko zobaczyć jakie masz majteczki.
Na drugi dzien to samo. wieczorem Gosia skarży się mamie:
- mamo, jaś znowu mnie podglądał!
- nic się córeczko nie stało, chciał zobaczyć jakie masz majteczki!
- ale ja nie jestem taka, głupia dzisiaj ich nie założyłam!