Co łączy człowieka z psem?
- smycz.
Kochanie, wyczyściałaś mi płaszcz?
- Taak
- A garnitur?
- Taak
- A buty?
- Cooooo, to one też maja kieszenie?
- Taak
- A garnitur?
- Taak
- A buty?
- Cooooo, to one też maja kieszenie?
Jakie ciastka jedza hydraulicy??
- Rurki
- Rurki
Myśliwy zabija niedźwiedzia i przywozi go do domu. Postanawia oporządzić zdobycz i ugotować kolację. Wie, że jego dzieci są niejadkami, i nie jadłyby, gdyby wiedziały, co to jest - więc decyduje, że im nie powie. Mały synek pyta:
- Co będzie na kolację?
- Zobaczysz.
Zaczyna się kolacja i jego córka pyta, co jedzą.
- No dobra - mówi ojciec - dam wam podpowiedź: tak czasem nazywa mnie wasza mama.
- Jemy dupka!!! - wykrzyknęła córka.
- Co będzie na kolację?
- Zobaczysz.
Zaczyna się kolacja i jego córka pyta, co jedzą.
- No dobra - mówi ojciec - dam wam podpowiedź: tak czasem nazywa mnie wasza mama.
- Jemy dupka!!! - wykrzyknęła córka.
Stewardesa dostała polecenia od kapitana, by w sposób dyplomatyczny i delikatny poinformowała pasażerów o tym, że samolot ma awarię i za kilka chwil się rozbije.
Stewardesa wychodzi do pasażerów i pyta:
- Czy wszyscy maja paszporty?
Pasażerowie z entuzjazmem odpowiadają:
- Taaak!
- W takim razie niech wszyscy je podniosą i zamachają do mnie.
Pasażerowie podnoszą paszporty w górę i radośnie machają.
- A teraz wszyscy rolujemy paszporty nad głową. Rolujemy... ciaśniutko, ciaśniutko...
Pasażerowie entuzjastycznie zwijają dokumenty, ciaśniutko...
- A teraz niech wszyscy wsadzą sobie je głęboko w pupę, żeby zwłoki dało się łatwo zidentyfikować.....
Stewardesa wychodzi do pasażerów i pyta:
- Czy wszyscy maja paszporty?
Pasażerowie z entuzjazmem odpowiadają:
- Taaak!
- W takim razie niech wszyscy je podniosą i zamachają do mnie.
Pasażerowie podnoszą paszporty w górę i radośnie machają.
- A teraz wszyscy rolujemy paszporty nad głową. Rolujemy... ciaśniutko, ciaśniutko...
Pasażerowie entuzjastycznie zwijają dokumenty, ciaśniutko...
- A teraz niech wszyscy wsadzą sobie je głęboko w pupę, żeby zwłoki dało się łatwo zidentyfikować.....
Do sklepu spożywczego wchodzi matka z dzieckiem:
- Mamo mamo chce mi się pić i jeść!!!
- Mamo mamo chce mi się pić i jeść!!!
Stojący przed nimi w kolejce mężczyzna w końcu nie wytrzymał:
- Kup pani kurwa dziecku arbuza to się naje i napije odrazu!
Na to matka:
- Wiesz pan co?
- Co? - pyta mężczyzna
- Zwal sobie konia nogami to se poruchasz i potańczysz przy okazji!!!
- Mamo mamo chce mi się pić i jeść!!!
- Mamo mamo chce mi się pić i jeść!!!
Stojący przed nimi w kolejce mężczyzna w końcu nie wytrzymał:
- Kup pani kurwa dziecku arbuza to się naje i napije odrazu!
Na to matka:
- Wiesz pan co?
- Co? - pyta mężczyzna
- Zwal sobie konia nogami to se poruchasz i potańczysz przy okazji!!!
Zatrudnili blondynkę przy malowaniu pasów. W pierwszym dniu namalowała 15 km pasów, w drugim dniu 3 km pasów a w trzecim tylko 1 km pasów.
W tym samym dniu wzywa ją szef i mówi:
- Co się z panią dzieje?? - pyta się szef - Coraz gorzej pani pracuje
Na co blondynka odpowiada:
- To nie ja gorzej pracuje tylko, że do wiadra z farbą mam coraz dalej.
W tym samym dniu wzywa ją szef i mówi:
- Co się z panią dzieje?? - pyta się szef - Coraz gorzej pani pracuje
Na co blondynka odpowiada:
- To nie ja gorzej pracuje tylko, że do wiadra z farbą mam coraz dalej.
- Dlaczego blondynki noszą obcisłe spódnice?
- Aby utrzymać nogi razem.
- Aby utrzymać nogi razem.
Przychodzi baba do lekarza, bez ręki i bez nogi.
- Jezu, co się pani stało?
- A..., bo założyłam się z mężem o nogę, że mi ręki nie wyrwie.
- Jezu, co się pani stało?
- A..., bo założyłam się z mężem o nogę, że mi ręki nie wyrwie.
Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis na płytach darowanych Mojżeszowi. Okazało się, że przykazanie było tylko jedno:
"Nie z czasownikami pisze się osobno. Na przykład: nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż, itd.
"Nie z czasownikami pisze się osobno. Na przykład: nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż, itd.




