Gosciowi zmarla tesciowa ktorej nie darzyl sympatia. W dniu pogrzebu zjechala sie rodzina, zagladaja do kostnicy, a tam ziec przy zwlokach tesciowej kleczy na kolanach, zadumany, rece splecione, glowa wtulona w piersi tesciowej. Wszyscy w szoku.
- Wybaczyles tesciowej po jej smierci, czy wczesniej juz sie pogodziliscie ??? - pytaja go.
Na co gosc odpowiada :
- Jak sie dowiedzialem ze umarla, to dwa dni pilem z radosci, ale dzisiaj rano wstaje, kac gigant, glowa boli, a ona taka zimniutka...
Jasiu siedzi w ławce i prykną, a nauczycielka mówi do Jasia:
- wyjdź z klasy
Jasiu się śmieje i podchodzi dyrektor szkoły i się pyta:
- dlaczego się śmiejesz?
- bo pryknąłem na lekcji
A dyrektor się pyta:
- i co w tym śmiesznego?
- bo oni muszą tam siedzieć w smrodzie, a ja nie he he :) :)
- wyjdź z klasy
Jasiu się śmieje i podchodzi dyrektor szkoły i się pyta:
- dlaczego się śmiejesz?
- bo pryknąłem na lekcji
A dyrektor się pyta:
- i co w tym śmiesznego?
- bo oni muszą tam siedzieć w smrodzie, a ja nie he he :) :)
Dlaczego kometa ma warkocze?
- żeby astronauci mieli co pleść.
- żeby astronauci mieli co pleść.
Jak blondynka przechodzi na czas zimowy?
- Wkłada zegarek do lodówki!
- Wkłada zegarek do lodówki!
Mówi cieć do ciecia - któras godzina? ciecia
- Dlaczego Bóg stworzył blondynkę?
- Bo owca nie potrafi przynieść piwa z lodówki.
- Bo owca nie potrafi przynieść piwa z lodówki.
- Podejrzewam, że to opowiadanie napisała za ciebie mama.
- Tak, ale ja za mamę ugotowałem obiad.
- Tak, ale ja za mamę ugotowałem obiad.
Szedł pijany generał z adiutantem przez las. Cos zaszeleściło w krzakach. Generał niewiele myśląc strzelił. Adiutant pobiegł zobaczyć co. Po chwili wraca:
- Melduję posłusznie, że zastrzeliliście zwykłą krowę !
- To nie mogła być zwykła krowa - zwykłe krowy nie wałęsają się po lasach! To musiała być dzika krowa !
Idą dalej. Znowu coś zaszeleściło. Generał strzelił i adiutant poleciał sprawdzić. Wraca:
- Melduję posłusznie, że zastrzeliliście dziką babę.
- Melduję posłusznie, że zastrzeliliście zwykłą krowę !
- To nie mogła być zwykła krowa - zwykłe krowy nie wałęsają się po lasach! To musiała być dzika krowa !
Idą dalej. Znowu coś zaszeleściło. Generał strzelił i adiutant poleciał sprawdzić. Wraca:
- Melduję posłusznie, że zastrzeliliście dziką babę.
Na lekcji przyrody nauczycielka pyta:
- Jasiu, co wiesz o jaskółkach?
- To bardzo mądre ptaki. Odlatują, gdy tylko rozpoczyna się rok szkolny!
- Jasiu, co wiesz o jaskółkach?
- To bardzo mądre ptaki. Odlatują, gdy tylko rozpoczyna się rok szkolny!
Młoda mężatka skarży się swojej matce, że jej mąż wcale wieczorem nie wykazuje nią zainteresowania, tylko ciągle czyta książki. Matka chcąc pomóc córce stwierdziła, że jako bardziej doświadczona w tych sprawach ubierze sexy bieliznę i zamiast córki położy się do łóżka obok zięcia i zobaczy, co się da zrobić. Jak wymyśliła tak też zrobiła. Nagle zięciu odrywa rękę od książki, wsuwa ją pod kołdrę i wędruje nią do majteczek teściowej. Ta więc jak poparzona wyskakuje spod kołdry i leci do córki z dobrą nowiną:
- Córciu, córciu, on wsadził już rękę pod kołdrę, to nie tak jak Ty myślisz.
Na to córka:
- Mamo, on zwilży palec, przewróci kartkę i dalej będzie czytał.
- Córciu, córciu, on wsadził już rękę pod kołdrę, to nie tak jak Ty myślisz.
Na to córka:
- Mamo, on zwilży palec, przewróci kartkę i dalej będzie czytał.




