Jadą dwie blondynki fiatem 126p. Samochód staje. Jedna blondynka wychodzi, otwiera maskę i mówi:
- Ukradli nam silnik!
Na to druga:
- Nie martw się z tyłu mamy drugi ;)
Jak zginęła blondynka pijąca mleko?
- Krowa usiadła.
- Krowa usiadła.
Podchodzi blondynka do Informacji PKP:
- Przepraszam, jak długo jedzie pociąg z Krakowa do Warszawy?
- Chwileczkę....
- Dziękuję!!!
- Przepraszam, jak długo jedzie pociąg z Krakowa do Warszawy?
- Chwileczkę....
- Dziękuję!!!
Dlaczego blondynki nie używają wibratorów?
- Ponieważ od wibratora bolą zęby...
- Ponieważ od wibratora bolą zęby...
Rozmawiają dwie blondynki:
- Zdawałam wczoraj test IQ.
- Ojej, i co dostałaś?
- Piątkę!!
- Zdawałam wczoraj test IQ.
- Ojej, i co dostałaś?
- Piątkę!!
Jaka jest różnica między blondynką mającą okres a terrorystą?
- Z terrorystą można negocjować...
- Z terrorystą można negocjować...
Co blondynka robi na dachu?
- puszcza się z wiatrem.
- puszcza się z wiatrem.
Do sklepu z częściami samochodowymi przychodzi blondynka i pyta:
- Ile kosztuje rura wydechowa do golfa?
- Sto pięćdziesiąt złotych.
- A zderzak?
- Trzysta.
- A kierunkowskazy?
- Trzysta pięćdziesiąt.
- Wezmę tylko kierunkowskazy. Gdybym chciała kupić wszystko co mi mąż kazał, nie zostałoby mi nic na kosmetyki.
- Ile kosztuje rura wydechowa do golfa?
- Sto pięćdziesiąt złotych.
- A zderzak?
- Trzysta.
- A kierunkowskazy?
- Trzysta pięćdziesiąt.
- Wezmę tylko kierunkowskazy. Gdybym chciała kupić wszystko co mi mąż kazał, nie zostałoby mi nic na kosmetyki.
Sprzedawca sklepu odzieżowego poleca blondynce spódniczkę:
- Niech pani kupi, nosi ją miliony kobiet na świecie!
- Nie, dziękuję. Wolałabym coś nie używanego.
- Niech pani kupi, nosi ją miliony kobiet na świecie!
- Nie, dziękuję. Wolałabym coś nie używanego.
Blondynce dzwoni telefon w torebce. Grzebie, grzebie i po chwili niepowodzeń mówi:
- No tak, pewnie zgubiłam.
- No tak, pewnie zgubiłam.