Znowu jest lekcja i Pani postanowiła, że dzieci zadaja zagadki. Zgłasza się Jasiu i pyta: "Co to jest: długi , giętki , pręży się?".
Pani sie "lekko" zaczerwieniła i gani Jasia, a Jaś na to:
- "To jest łuk!"
Do starego Bacy przychodzi juhas i pyta:
- Na czym Ziemia stoi.
- Ona stoi na trzech betonowych filarach.
- A na czym stoją te filary?
- No, na takiej betonowej płycie.
- A na czym stoi ta płyta?
- Oj juhasie, juhasie! Cosik mi się zdaje, żeś przyszedł nie po nauki, ino żeby po pysku dostać!
- Na czym Ziemia stoi.
- Ona stoi na trzech betonowych filarach.
- A na czym stoją te filary?
- No, na takiej betonowej płycie.
- A na czym stoi ta płyta?
- Oj juhasie, juhasie! Cosik mi się zdaje, żeś przyszedł nie po nauki, ino żeby po pysku dostać!
Wchodzi facet z kałachem do autobusu i krzyczy:
- Gdzie jest Zenek? Dajcie mi Zenka!
Przerażeni pasażerowie wskazują na mężczyznę w rogu i mówią:
- To jest Zenek.
W tej chwili ten z kałachem podchodzi do gościa, krzyczy: "Zenek kryj się!" i puszcza serię z kałącha po pozostałych pasażerach.
- Gdzie jest Zenek? Dajcie mi Zenka!
Przerażeni pasażerowie wskazują na mężczyznę w rogu i mówią:
- To jest Zenek.
W tej chwili ten z kałachem podchodzi do gościa, krzyczy: "Zenek kryj się!" i puszcza serię z kałącha po pozostałych pasażerach.
Krasnoludki idą przez las. W pewnej chwili widzą, jak wilk napada na Czerwonego Kapturka.
- Pomóżmy tej dziewczynce! - mówi jeden z nich.
- Dlaczego? Przecież nie jesteśmy z tej bajki.
- Pomóżmy tej dziewczynce! - mówi jeden z nich.
- Dlaczego? Przecież nie jesteśmy z tej bajki.
Egzamin ustny. Biedna studentka plącze się w odpowiedziach, nie może wybrnąć - wreszcie płaczliwym glosem stwierdza, że ona to wszystko się uczyła, umiała, a teraz z powodu wielkich nerwów zapomniała. Na to Profesor spokojnym głosem każe jej na głos liczyć do 10. Ta przekonana, że to jakaś terapia na uspokojenie, posłusznie wykonuje polecenie. Kiedy skończyła - profesor prosi o indeks i wpisując 2 mówi: "kiedy coś się umie, to i nerwy nie przeszkadzają...
- Tyle razy prosiłam cię Kaziu, żebyś ustępował kolegom. A ty znowu się biłeś.
- Ja mu, mamo, ustąpiłem, ale on mnie dogonił
- Ja mu, mamo, ustąpiłem, ale on mnie dogonił
Transmisje z meczów EURO 2012 transmitowane będą codziennie po modlitwie wieczornej w telewizji "Trwam".
Przychodzi Chińczyk do sklepu i mówi:
-Cing cion ryżu.
A sprzedawca na to:
-Dwa kilo czego?
-Cing cion ryżu.
A sprzedawca na to:
-Dwa kilo czego?
Fąfara zapisał się na kurs spadochronowy. Przed swoim pierwszym skokiem instruktor udziela mu ostatnich wskazówek:
- Ponieważ jest to twój pierwszy skok, to gdy tylko wyskoczysz z samolotu, zadzwonię do ciebie na komórkę i udzielę wskazówek co robić dalej.
- OK! - mówi Fąfara i wyskakuje z samolotu.
W tym samym momencie jeden z bardziej doświadczonych spadochroniarzy krzyczy:
- Instruktrorze! Przecież on wyskoczył bez spadochronu!
- Nie szkodzi, zaraz do niego zadzwonię i powiem co ma zrobić w takim wypadku - mówi instruktor i po chwili dodaje: - O, cholera. Zapomniałem spytać o numer jego komórki.
- Ponieważ jest to twój pierwszy skok, to gdy tylko wyskoczysz z samolotu, zadzwonię do ciebie na komórkę i udzielę wskazówek co robić dalej.
- OK! - mówi Fąfara i wyskakuje z samolotu.
W tym samym momencie jeden z bardziej doświadczonych spadochroniarzy krzyczy:
- Instruktrorze! Przecież on wyskoczył bez spadochronu!
- Nie szkodzi, zaraz do niego zadzwonię i powiem co ma zrobić w takim wypadku - mówi instruktor i po chwili dodaje: - O, cholera. Zapomniałem spytać o numer jego komórki.
o 2.00 w nocy do iksińskiego dzwoni telefon:
-Czy to pan uratował mojego synka przed utonięciem?
-Tak- odpowiada zaspany mężczyzna
- A berecik gdzie złodzieju!
-Czy to pan uratował mojego synka przed utonięciem?
-Tak- odpowiada zaspany mężczyzna
- A berecik gdzie złodzieju!