Dzisiaj mamy Sobota 02 Sierpnia 2025
Humor
Rozrywka
Dowcipy
Witaj Nieznajomy ;-)
Login Hasło
online: 189
Załóż Konto
ukryj reklamy
Sortuj wg: Ocen Wyświetleń Daty
Baba u lekarza:
- Życia zostało pani jeszcze 10...
- Ale czego?!?! Lat? miesięcy???
- 9, 8, 7....
Dodał: Maciek
Pani pyta dzieci w klasie :
- Jaka część człowieka idzie najpierw do nieba ?
Zuzia podnosi rękę i mowi :
- Mysle, ze dusza, bo trzeba miec czysta dusze, zeby dostac sie do nieba.
- Bardzo dobrze - mowi pani - Rysiu, a ty jak myslisz ?
- Serce - mowi Rysiu - bo trzeba miec dobre serce, zeby dostac sie do nieba.
- Naprawde swietnie - chwali go pani - A ty Jasiu jak sadzisz ?
- Stopy.
- Dlaczego stopy ? - dziwi sie pani.
- Bo kiedy nakrylem moja mame i listonosza, jej nogi byly w gorze, a ona krzyczala : ,,BOZE, DOCHODZE !,,
Dodał: ika
Idzie Jasiu z babcią do kościoł jest msza babcia mówi moja wina moja wina moja wina a jasiu się patrzy i mówi babci wina
babci wina
Dodał: matjastbg
Mały Jasio pyta mamy:
- Mamo, po co się malujesz?
- Żeby ładnie wyglądać.
- A kiedy to zacznie działać?
Dodał: ika
Studenci wybrali się na egzamin. Czekają pod drzwiami sali, nudziło im się wiec zaczęli się bawić indeksami. Tak jak to się kiedyś grało monetami w podstawówce - czyj indeks zatrzyma się bliżej ściany. Tylko że jednemu to nie wyszło zbyt dobrze, bo zamiast w ścianę tafił indeksem pod drzwi, i do sali, w której siedział egzaminator. Przeraził się okrutnie, ale za chwile indeks wyleciał z powrotem. Otwiera, patrzy, a tu ocena z egzaminu: 4.0 Ucieszył się. Za jego przykładem koledzy postanowili wrzucać dalej. Kolejny dostał 3.5, następny 3.0. W tym momencie zaczęli się zastanawiać... Kolejna ocena wydawała się dosyć jednoznaczna (2.5 nie wchodziło w grę). Wreszcie jeden postanowił zaryzykować. Wrzuca indeks... czeka... Nagle otwierają się drzwi, staje w nich egzaminator:
- Piątka... za odwagę!
Dodał: mika4ever
Czerwony Kapturek przychodzi do babci. Patrzy, a tu babcia siedzi cala w nerwach, bo nie ma wilka.
- Co jest ? Wilk powinien juz tu byc ! - mowi Czerwony Kapturek.
Siedza i czekaja jeszcze pol godziny, w koncu wkurzone ida do jamy wilka. Patrza, a tu wilk rozwalony na lozku spi w najlepsze, glosno chrapiac. Szarpia go, szarpia i wolaja :
- Wilku, wilku, co z toba ? Miales byc w chatce, no nie ?
A wilk otwierajac przekrwione slepia, odgania je lapa i mowi :
- Dajcie mi spokoj, cala noc z Costnerem tanczylem...
Dodał: ika
Jak sie nazywa katar z dwoch dziurek naraz?
- Bismarck.
Dodał: Maciek
Podczas jednego z wykładów na jednym z wydziałów PW odbywał się remont rur doprowadzających wodę do kranu przy katedrze, a wewnątrz tego wielkiego stołu siedziało właśnie dwóch robotników, przeprowadzających remont. Jednocześnie jeden z wykładowców prowadził właśnie wykład (dokładnie nie wiem na jaki temat). Wykładowca wyprowadzał skomplikowany wzór, kiedy nagle usłyszał:
- Co ty do k***y nędzy robisz? (Oczywiście powiedział to jeden robotnik do drugiego).
Wykładowca speszony odszedł od katedry na znaczną odległość, spojrzał na tablicę i stwierdził:
- Nie, wszystko jest w porządku.
Dodał: matjastbg
Po co Małyszowi kolczyk w uchu?
Żeby go mogli znależć wykrywaczem metalu,jak przeleci skocznię.
Dodał: sowa_19
Po plaży nudystów spaceruje matka z synkiem. W pewnej chwili synek pyta:
- Mamusiu, dlaczego jeden pan ma większego, a drugi mniejszego ptaszka?
- Dlatego Jasiu, że jeden jest biedny, a drugi bogaty.
Jasio przytakuje ze zrozumieniem, a po chwili woła:
- Popatrz mamusiu! Tamten pan właśnie się bogaci!
Dodał: ika
| 0.18431 s. | IP: 216.73.216.224 | Sobota 02 Sierpnia 2025 21:40 | online: 189 | zalogowani: 0 | goście: | rekord online: 269 |
dowcipy