szczerbaty i ślepy siedzą w celi szczerbaty mówi dobra ja odgryze kraty a ty patrz czy nikt nie idzie
Wchodzi klient do sklepu i mówi:
- Ble ble bu bu ble ble Pepsi.
- Dwie butelki czego?
- Ble ble bu bu ble ble Pepsi.
- Dwie butelki czego?
Bardzo pozno w nocy pijany facet wraca do domu. Dzwoni do drzwi, ale zona nie chce mu otworzyc. Facet czekajac mowi :
- O...tworz kochaaanie... przynioslem bu... bukiet najpiekniejszych roz na swiecie dla naj... najpiekniejszej kobiety na swiecie.
Zona otwiera drzwi, facet wchodzi do mieszkania i idzie prosto do sypialni.
- A gdzie roze ? - pyta zona.
- A gdzie... najpiekniejsza kobieta na swiecie ?
- O...tworz kochaaanie... przynioslem bu... bukiet najpiekniejszych roz na swiecie dla naj... najpiekniejszej kobiety na swiecie.
Zona otwiera drzwi, facet wchodzi do mieszkania i idzie prosto do sypialni.
- A gdzie roze ? - pyta zona.
- A gdzie... najpiekniejsza kobieta na swiecie ?
siedza dwa sepy na drzewie i jeden mowi do drugiego:spisz?nie-odpowiada drugi.to daj papierosa-hrrrrr!
Nie chciało się Zenkowi wywozić śmieci sprzed domu. Podumał chwilę, zachichotał złośliwie, pobiegł po pudło od drogiego telewizora Panasonic, upchnął śmieci do pudła, ładnie zakleił i umieścił na tylnym siedzeniu niezamkniętego samochodu. Poszedł spać. Rano wychodzi... auta nie ma, pudło zostało.
- Gdzie byłeś tak długo?
- W komisariacie. Zatrzymali mnie, za wolno jechałem.
- Od kiedy to zatrzymują za wolną jazdę?
- Radiowóz mnie dogonił...
- W komisariacie. Zatrzymali mnie, za wolno jechałem.
- Od kiedy to zatrzymują za wolną jazdę?
- Radiowóz mnie dogonił...
Andrzej Drawicz, będąc szefem Radiokomitetu kiedyś i wielkim rusofilem
Zawsze opowiadał podobny:
Za wczesnej Rosji Radzieckiej na granicy fińskiej kwitł przemyt.
Wysyłano tam żołnierzy, żeby przemytników łapali. Właśnie jeden
Krasnoarmiejec zatrzymał kobietę i pyta o dokumenty.
- U mienia niet dokumientow.
- Nu, niżadnej bumagi?
Kobieta dała bumagę. Żołnierz czyta:
- Analiza...moczu... Nu, wot kakaja francuzkaja familia...
Biełka niet...sachara niet... Eee, to wy nie spekulant, poszli!
Zawsze opowiadał podobny:
Za wczesnej Rosji Radzieckiej na granicy fińskiej kwitł przemyt.
Wysyłano tam żołnierzy, żeby przemytników łapali. Właśnie jeden
Krasnoarmiejec zatrzymał kobietę i pyta o dokumenty.
- U mienia niet dokumientow.
- Nu, niżadnej bumagi?
Kobieta dała bumagę. Żołnierz czyta:
- Analiza...moczu... Nu, wot kakaja francuzkaja familia...
Biełka niet...sachara niet... Eee, to wy nie spekulant, poszli!
Mówi Hrabia do Jana:
- Idź podlej ogródek.
- Ale przecież deszcz pada.
- To weź parasol.
- Idź podlej ogródek.
- Ale przecież deszcz pada.
- To weź parasol.
Dwaj zlodzieje po wlamaniu do duzego sklepu odziezowego sortuja garderobe odkladajac do duzych toreb wszystko co stanowi wieksza wartosc. Nagle jeden ze zlodziei pokazuje drugiemu kolorowy sweter.
- Spojrz ! Kosztuje 200 zlotych ! Przeciez to rozboj w bialy dzien !
- Racja, to zwykle zlodziejstwo !!!
- Spojrz ! Kosztuje 200 zlotych ! Przeciez to rozboj w bialy dzien !
- Racja, to zwykle zlodziejstwo !!!
Co to jest: male, brudne, nie ogolone i lata miedzy majtkami ?
- BOSMAN.
- BOSMAN.