Co to jest: 30 żabek i ropucha?
- Teściowa wiesza firanki.
Telegram z Kalifornii:
- Teściowa nie żyje. Pogrzebać czy skremować zwłoki?
Odpowiedź z Londynu:
- Jedno i drugie, lepiej nie ryzykować.
- Teściowa nie żyje. Pogrzebać czy skremować zwłoki?
Odpowiedź z Londynu:
- Jedno i drugie, lepiej nie ryzykować.
Mąż wraca do domu i mówi:
- Kochanie byłem właśnie w szpitalu i doktor powiedział, że Twoja mama czuje się coraz lepiej i już niedługo ją wypiszą.
- Hmm to dziwne - odpowiada żona. Przecież wczoraj mówil, że jest z nią coraz gorzej i już niedługo umrze...
- No popatrz... a mi powiedział, żebym się przygotował na najgorsze...
- Kochanie byłem właśnie w szpitalu i doktor powiedział, że Twoja mama czuje się coraz lepiej i już niedługo ją wypiszą.
- Hmm to dziwne - odpowiada żona. Przecież wczoraj mówil, że jest z nią coraz gorzej i już niedługo umrze...
- No popatrz... a mi powiedział, żebym się przygotował na najgorsze...
- Słyszałem, że twoja Teściowa miała wypadek.
- Tak, szła do piwnicy po ziemniaki na obiad, na schodach potknęła się i skręciła kark.
- I co zrobiliście??
- Spaghetti.
- Tak, szła do piwnicy po ziemniaki na obiad, na schodach potknęła się i skręciła kark.
- I co zrobiliście??
- Spaghetti.
Żona z mężem oglądają horror. Nagle pojawia się straszny potwór.
- O matko! - krzyczy żona.
- Teściowa? Faktycznie podobna.
- O matko! - krzyczy żona.
- Teściowa? Faktycznie podobna.
Świeżo poślubiona żona mówi do męża, który właśnie wrócił z pracy:
- Mam wspaniałą wiadomość. Niedługo będziemy mieszkać we trójkę!
Mąż nie posiadał się z radości. Ucałował żonę i powiedział:
- Och, kochanie, jestem najszczęśliwszym mężczyzną na świecie!
- Cieszę się, że tak czujesz, bo jutro rano wprowadza się do nas moja mamusia.
- Mam wspaniałą wiadomość. Niedługo będziemy mieszkać we trójkę!
Mąż nie posiadał się z radości. Ucałował żonę i powiedział:
- Och, kochanie, jestem najszczęśliwszym mężczyzną na świecie!
- Cieszę się, że tak czujesz, bo jutro rano wprowadza się do nas moja mamusia.
Dwaj mężczyźni siedzą na ławce w parku
-Patrz- mówi jeden- wiosna idzie. Drzewa się zielenią, wszystko spod ziemi wyłazi...
-Przestań! Nie gadaj głupot- krzyczy drugi- bo ja miesiąc temu teściową pochowałem!
-Patrz- mówi jeden- wiosna idzie. Drzewa się zielenią, wszystko spod ziemi wyłazi...
-Przestań! Nie gadaj głupot- krzyczy drugi- bo ja miesiąc temu teściową pochowałem!
Kowalski wraca z pogrzebu teściowej. Dwa kroki za nim drepcze jego żona. Przechodzą obok budowanego właśnie wieżowca. Nagle koło nosa Kowalskiego przelatuje cegła i spada mu na nogi. Kowalski przystaje, zadziera gębę do góry i po chwili mówi:
-Widzisz Maryjko!... Mamuśka już w niebie...
-Widzisz Maryjko!... Mamuśka już w niebie...
Kowalski oprowadza tesciowa po muzeum.
- To jest Rembrant, a to wyspianski.....
- A to pewnie Picasso?
- Nie mamo, to lustro.
- To jest Rembrant, a to wyspianski.....
- A to pewnie Picasso?
- Nie mamo, to lustro.
Co to jest trzydzieści małych żabek i jedna ropucha???
- Teściowa wieszająca firanki.
- Teściowa wieszająca firanki.