Dlaczego blondynki nie myją zębów?
- Bo im się mydło do buzi nie mieści.
Blondynka ma pretensję do chłopaka:
- No dobrze. Rozumiem, że zapomniałeś o naszej randce, ale mogłeś mnie chociaż uprzedzić!
- No dobrze. Rozumiem, że zapomniałeś o naszej randce, ale mogłeś mnie chociaż uprzedzić!
Czym się rożni blondynka od deski do prasowania?
- Desce czasami zacinają się nogi przy rozstawianiu!
- Desce czasami zacinają się nogi przy rozstawianiu!
Do bankomatu podeszła blondynka z koleżanką. Włożyła kartę, wstukała kod PIN. Po chwili z bankomatu jak zwykle słychać charakterystyczny odgłos - blondynka już wie, że za chwilę wyskoczą banknoty. Blondynka nasłuchując ten odgłos, mówi do koleżanki:
- Jak ja lubię słuchać tego dźwięku drukujących się pieniędzy!
- Jak ja lubię słuchać tego dźwięku drukujących się pieniędzy!
Trzy kobiety w ciąży siedzą w kawiarni, popijając kawę, kiedy jedna z nich mówi:
- Ja wiem, że będę miała chłopca.
Dwie pozostałe zastanawiają się przez chwilkę, po czym jedna z nich mówi:
- Ok, tylko skąd wiesz, że to na pewno będzie chłopiec?
- No bo kiedy dziecko było poczęte, ja byłam na górze, więc to na pewno będzie chłopiec.
Kobiety siedziały znów chwilę w milczeniu. Wtedy druga z nich mówi:
- W takim razie ja będę miała dziewczynkę.
- Tak? - pytają dwie pozostałe - a skąd wiesz?
- No więc kiedy moje dziecko było poczęte ja byłam na dole. Tak więc na pewno będę miała dziewczynkę.
Siedziały znów chwilę w milczeniu, przy czym trzecia kobieta stawała się coraz bardziej zdenerwowana, aż w końcu zaczęła szlochać.
- Co się stało? Jaki masz problem? - pytają dwie zaskoczone kobiety. Trzecia kobieta zdołała tylko na chwilę wstrzymać szloch, by powiedzieć:
- W takim razie ja będę miała pieska...
- Ja wiem, że będę miała chłopca.
Dwie pozostałe zastanawiają się przez chwilkę, po czym jedna z nich mówi:
- Ok, tylko skąd wiesz, że to na pewno będzie chłopiec?
- No bo kiedy dziecko było poczęte, ja byłam na górze, więc to na pewno będzie chłopiec.
Kobiety siedziały znów chwilę w milczeniu. Wtedy druga z nich mówi:
- W takim razie ja będę miała dziewczynkę.
- Tak? - pytają dwie pozostałe - a skąd wiesz?
- No więc kiedy moje dziecko było poczęte ja byłam na dole. Tak więc na pewno będę miała dziewczynkę.
Siedziały znów chwilę w milczeniu, przy czym trzecia kobieta stawała się coraz bardziej zdenerwowana, aż w końcu zaczęła szlochać.
- Co się stało? Jaki masz problem? - pytają dwie zaskoczone kobiety. Trzecia kobieta zdołała tylko na chwilę wstrzymać szloch, by powiedzieć:
- W takim razie ja będę miała pieska...
Dwie blondynki patrzą na szklankę stojącą do góry dnem.
Pierwsza mówi:
-Zobacz,ta szklanka nie ma otworu!
Druga bierze szklankę do ręki i dodaje:
-Ooo!I denka też nie ma!
Pierwsza mówi:
-Zobacz,ta szklanka nie ma otworu!
Druga bierze szklankę do ręki i dodaje:
-Ooo!I denka też nie ma!
Co będzie jak się skrzyżuje blondynkę z psem husky
Ano... są dwie możliwości: albo wyjdzie nam blondynka zajebiście odporna na mróz albo husky, który będzie najlepiej ciągnął w całym zaprzęgu.
Ano... są dwie możliwości: albo wyjdzie nam blondynka zajebiście odporna na mróz albo husky, który będzie najlepiej ciągnął w całym zaprzęgu.
Idzie blondynka do sklepu RTV i AGD.
Sprzedawca mówi:
- Blondynkom nie sprzedajemy.
Wychodzi wkurzona.
Na drugi dzień przychodzi w peruce:
- Poproszę ten telewizor.
- Blondynkom nie sprzedajemy.
Wychodzi jeszcze bardziej wkurzona.
Na trzeci dzień przychodzi w peruce i w kapturze:
- Poproszę ten telewizor.
- Blondynkom nie sprzedajemy.
- Skąd pan wie, że jestem blondynką?
- Bo to mikrofalówka.
Sprzedawca mówi:
- Blondynkom nie sprzedajemy.
Wychodzi wkurzona.
Na drugi dzień przychodzi w peruce:
- Poproszę ten telewizor.
- Blondynkom nie sprzedajemy.
Wychodzi jeszcze bardziej wkurzona.
Na trzeci dzień przychodzi w peruce i w kapturze:
- Poproszę ten telewizor.
- Blondynkom nie sprzedajemy.
- Skąd pan wie, że jestem blondynką?
- Bo to mikrofalówka.
- Dlaczego blondynki noszą obcisłe spódnice?
- Aby utrzymać nogi razem.
- Aby utrzymać nogi razem.
Dlaczego blondynka czołga się po super markecie?
- Bo szuka niskich cen.
- Bo szuka niskich cen.