-Czym się różni blondynka od papieru toaletowego?
-Papier toaletowy wie, że aby żyć trzeba się rozwijać
Dwie Blondynki postanawiają polecieć na Słońce, wreszcie jedna mówi:
-Słuchaj, przecież jak polecimy na Słońce to się spalimy!
Na to druga:
-Spoko, przecież polecimy w nocy.
-Słuchaj, przecież jak polecimy na Słońce to się spalimy!
Na to druga:
-Spoko, przecież polecimy w nocy.
Co wyjdzie w połączeniu blondynki z betonem??
- piasek
- piasek
Facet mówi do blondynki :
- ile pani weźmie jajek do rąk ?
Blondynka sie zastanawia i mówi:
- 3
- a ja cały worek
- ile pani weźmie jajek do rąk ?
Blondynka sie zastanawia i mówi:
- 3
- a ja cały worek
Rozmawiaja dwie blondynki. Pierwsza mówi:
- Chodź, pokażę ci jakie fajne rzeczy mogę robić ze światłem.. Pstryk, jest swiatlo, znów pstryk i światła nie ma, pstryk znów jest. Super, nie?
- Ekstra! Ale tak sie zastanawiam gdzie jest to światło gdy go tu nie ma...
- Chodź, pokażę ci - odpowiada blondynka, prowadzi kolezankę do kuchni, otwiera lodówkę i mowi:
- O, tutaj jest!
- Chodź, pokażę ci jakie fajne rzeczy mogę robić ze światłem.. Pstryk, jest swiatlo, znów pstryk i światła nie ma, pstryk znów jest. Super, nie?
- Ekstra! Ale tak sie zastanawiam gdzie jest to światło gdy go tu nie ma...
- Chodź, pokażę ci - odpowiada blondynka, prowadzi kolezankę do kuchni, otwiera lodówkę i mowi:
- O, tutaj jest!
Siedzi zasmucona blondynka w kawiarni, nagle podchodzi do niej bogaty facet i pyta:
- Czemu jesteś smutna?
- Bo każdy mówi, że blondynki są głupie.
- Nieprawda! - mówi bogacz. - Zobacz.
W tej chwili do kawiarni wchodzi brunetka. Bogacz podchodzi do niej i daje jej kluczyki do swojego ferari i mówi:
- Jedź do domu i sprawdź czy mnie tam nie ma.
Gdy brunetka pojechala, bogacz mówi do blondynki:
- Widzisz jak głupia?
- Rzeczywiście głupia jak but! Ja bym wcześniej zadzwoniła do domu i spytała.
- Czemu jesteś smutna?
- Bo każdy mówi, że blondynki są głupie.
- Nieprawda! - mówi bogacz. - Zobacz.
W tej chwili do kawiarni wchodzi brunetka. Bogacz podchodzi do niej i daje jej kluczyki do swojego ferari i mówi:
- Jedź do domu i sprawdź czy mnie tam nie ma.
Gdy brunetka pojechala, bogacz mówi do blondynki:
- Widzisz jak głupia?
- Rzeczywiście głupia jak but! Ja bym wcześniej zadzwoniła do domu i spytała.
Siedzi blondynka w parku na ławce, na której wisi karteczka z napisem: świeżo malowane. Podbiega malarz i krzyczy:
- Nie widzi pani, że świeżo malowane?!
- Nie wierzę w napisy. Ostatnio było napisane: ch** ci w dupę, siedziałam cztery godziny i nic!
- Nie widzi pani, że świeżo malowane?!
- Nie wierzę w napisy. Ostatnio było napisane: ch** ci w dupę, siedziałam cztery godziny i nic!
Siedzą dwie blondynki na meczu i jedna się pyta:
- Jaki wynik?
- Dwa do dwóch.
- Dla kogo?
- Jaki wynik?
- Dwa do dwóch.
- Dla kogo?
Blondynka wstaje z łóżka i podchodzi do okna. Mąż się pyta:
- Jaka jest dzisiaj pogoda?
- Nic nie widzę, bo jest mgła i pada deszcz.
- Jaka jest dzisiaj pogoda?
- Nic nie widzę, bo jest mgła i pada deszcz.
Przychodzi Blondynka na test prawa jazdy i egzaminator jej mówi :
- Proszę mi opowiedzieć o pracy silnika samochodu
Na to Blondynka :
- Bruum Bruuuumm Bruuummm
- Proszę mi opowiedzieć o pracy silnika samochodu
Na to Blondynka :
- Bruum Bruuuumm Bruuummm