Nauczyciel prezentuje dzieciom obrazki zwierząt i pyta,
jak zwierzęta się nazywają.
- To jest kot - mówi Małgosia.
- Bardzo dobrze. A to?
- To jest piesek - odpowiada Krzyś.
- Świetnie. A to? - pyta nauczyciel Jasia, prezentując zdjęcie niedźwiedzia.
Jasio milczy. Nauczyciel postanawia zażartować:
- Być może mamusia tak czasem nazywa tatusia.
- Nienasycony buhaj?
Automatyczne sekretarki cz. XIII
Cześć. Tu mówi John. Możesz śmiało nagrać wszystko co myślisz o tych pieprzonych sekretarkach automatycznych.
Cześć. Tu mówi John. Możesz śmiało nagrać wszystko co myślisz o tych pieprzonych sekretarkach automatycznych.
Automatyczne sekretarki cz. XII
Dodzwoniliście się państwo do numeru 555-123 224. A po co?... BEEP
Dodzwoniliście się państwo do numeru 555-123 224. A po co?... BEEP
- Tato co to jest?
- To są czarne jagody synku.
- A dlaczego są czerwone?
- Bo są jeszcze zielone.
- To są czarne jagody synku.
- A dlaczego są czerwone?
- Bo są jeszcze zielone.
Czemu ten pluton tak krzywo stoi?!? - pieni się kapral.
- Bo ziemia jest okrągła - mówi jeden z żołnierzy.
- Kto to powiedział?!?!
- Kopernik.
- Kopernik wystąp!
- Przecież umarł.
- Czemu nikt mi o tym nie zameldował?
- Bo ziemia jest okrągła - mówi jeden z żołnierzy.
- Kto to powiedział?!?!
- Kopernik.
- Kopernik wystąp!
- Przecież umarł.
- Czemu nikt mi o tym nie zameldował?
Mama tłumaczy Jasiowi:
- Trzeba być grzecznym, żeby pójść do nieba!
- A co trzeba zrobić, żeby pójść do kina?
- Trzeba być grzecznym, żeby pójść do nieba!
- A co trzeba zrobić, żeby pójść do kina?
Dlaczego kometa ma warkocze?
- żeby astronauci mieli co pleść.
- żeby astronauci mieli co pleść.
Teściowa sprząta. A zięć mówi.
-Mamusia sprząta czy odlatuje ?
-Mamusia sprząta czy odlatuje ?
Czym się różni kura od blondynki?
- Blondynka ma 51 węzłów mózgowych a kura 50.
- Po co blondynce ten jeden?
- żeby nie załatwiała się na podwórku.
- Blondynka ma 51 węzłów mózgowych a kura 50.
- Po co blondynce ten jeden?
- żeby nie załatwiała się na podwórku.
Do bankomatu podeszła blondynka z koleżanką. Włożyła kartę, wstukała kod PIN. Po chwili z bankomatu jak zwykle słychać charakterystyczny odgłos - blondynka już wie, że za chwilę wyskoczą banknoty. Blondynka nasłuchując ten odgłos, mówi do koleżanki:
- Jak ja lubię słuchać tego dźwięku drukujących się pieniędzy!
- Jak ja lubię słuchać tego dźwięku drukujących się pieniędzy!