Instrukcja jak utopić blondynkę:
- Zapukaj do łodzi podwodnej - ona na pewno otworzy.
Jasio dzwoni do Stasia.
- Słuchaj, wpadnij do mnie, układam trudne puzzle, pomógłbyś mi.
- A co ma z nich wyjść?
- Tygrysek.
Stasio przyjeżdża, patrzy na podłogę i mówi:
- Odpocznij, a ja zbiorę te płatki kukurydziane do pudełka.
- Słuchaj, wpadnij do mnie, układam trudne puzzle, pomógłbyś mi.
- A co ma z nich wyjść?
- Tygrysek.
Stasio przyjeżdża, patrzy na podłogę i mówi:
- Odpocznij, a ja zbiorę te płatki kukurydziane do pudełka.
Żydzi siedzą za ogrodzeniem w obozie i wyciągają ręce przez druty i mówią :
- Hans, Hans pobaw się z nami !!!
a Hans na to: bierze piłę łańcuchową i przelatuje przy płocie ucinając ręce żydom i mówi :
- Kosi kosi łapki !!!
- Hans, Hans pobaw się z nami !!!
a Hans na to: bierze piłę łańcuchową i przelatuje przy płocie ucinając ręce żydom i mówi :
- Kosi kosi łapki !!!
Przychodzi facet do lekarza, kładzie swą męskość na stole i milczy.
Zdziwiony lekarz pyta:
- Boli pana?
- Nie boli.
- To może za duży?
- Nie, wcale nie.
- A co, za mały?
- Nie. Nie jest za mały.
- To co w końcu?!
- Fajny, nie?!
Zdziwiony lekarz pyta:
- Boli pana?
- Nie boli.
- To może za duży?
- Nie, wcale nie.
- A co, za mały?
- Nie. Nie jest za mały.
- To co w końcu?!
- Fajny, nie?!
Córeczka pyta się mamy tuż po wysłuchaniu bajki:
- Mamusiu, czy wszystkie bajki zaczynają się od "Dawano, dawno temu"?
- Nie kochanie - odpowiada mama - niektóre z nich zaczynają się od "Skarbie, muszę dziś zostać dłużej w pracy".
- Mamusiu, czy wszystkie bajki zaczynają się od "Dawano, dawno temu"?
- Nie kochanie - odpowiada mama - niektóre z nich zaczynają się od "Skarbie, muszę dziś zostać dłużej w pracy".
Jasio pyta ojca:
- Tato, czy to prawda, co mówiła wczoraj pani Kowalska, że ludzie pochodzą od małpy?
- Być może synku, nie znam rodziny pani Kowalskiej...
- Tato, czy to prawda, co mówiła wczoraj pani Kowalska, że ludzie pochodzą od małpy?
- Być może synku, nie znam rodziny pani Kowalskiej...
Przychodzi baba do lekarza. Lekarz się pyta:
-Czemu ma pani śrubkę w uchu?
- No wie pan, ja słucham metalu!
-Czemu ma pani śrubkę w uchu?
- No wie pan, ja słucham metalu!
Mówi szeregowy do szeregowego:
- Porobimy sobie jaja z naszego kapitana?
- Lepiej nie - wystarczy ze robiliśmy sobie jaja z naszego dziekana.
- Porobimy sobie jaja z naszego kapitana?
- Lepiej nie - wystarczy ze robiliśmy sobie jaja z naszego dziekana.
Jasio mówi do taty który ma 80 lat:
- Tato mam dla ciebie dwie wiadomości,dobrą i złą.
- Zacznij od dobrej.
- Na twoje urodziny przyjdą striptizerki.
- A zła?
- Będą w twoim wieku.
- Tato mam dla ciebie dwie wiadomości,dobrą i złą.
- Zacznij od dobrej.
- Na twoje urodziny przyjdą striptizerki.
- A zła?
- Będą w twoim wieku.
Święty Mikołaj pyta dzieci w szkole:
- Co chcecie dostać ode mnie na święta?
- Ja chcę lalkę Barbie - powiedziała Małgosia.
- A ja chcę piłkę - powiedział Krzyś.
- A Ty Jasiu - pyta Mikołaj. Co chcesz?
- Chcę do toalety.
- Co chcecie dostać ode mnie na święta?
- Ja chcę lalkę Barbie - powiedziała Małgosia.
- A ja chcę piłkę - powiedział Krzyś.
- A Ty Jasiu - pyta Mikołaj. Co chcesz?
- Chcę do toalety.