Siedzi sobie baca na kamieniu i pasie owce , nagle drogą pędzi maluch i uderza w drzewo ...
Przyjeżdża policja i przesłuchuje bacę :
- No baco jak to było ?
- Ano widzita te drzewo na rogatce ?
- Widzę baco .
-No a te co jechały to nie widziały ...
Co ma wspólnego miś koala i ginekolog krótkowidz ?
- mokry nosek ...
- mokry nosek ...
Idzie morderca ze swoją ofiarą przez las żeby ją zabić oczywiście ...
W końcu ofiara mówi - tak bardzo się boję !!!
Na to morderca :
- no widzisz a ja sam będę wracał ...
W końcu ofiara mówi - tak bardzo się boję !!!
Na to morderca :
- no widzisz a ja sam będę wracał ...
- Dlaczego blondynka rzuca się z klifu ubrana w podpaski?
- Bo wierzy,że naprawdę mają skrzydełka...
- Bo wierzy,że naprawdę mają skrzydełka...
Żydzi siedzą za ogrodzeniem w obozie i wyciągają ręce przez druty i mówią :
- Hans, Hans pobaw się z nami !!!
a Hans na to: bierze piłę łańcuchową i przelatuje przy płocie ucinając ręce żydom i mówi :
- Kosi kosi łapki !!!
- Hans, Hans pobaw się z nami !!!
a Hans na to: bierze piłę łańcuchową i przelatuje przy płocie ucinając ręce żydom i mówi :
- Kosi kosi łapki !!!
Do sali żołnierskiej wchodzi sierżant i pyta:
- Szeregowy, co tu tak śmierdzi?!
- Melduję obywatelu sierżancie - jak Was tu nie było, to tak nie śmierdziało!
- Szeregowy, co tu tak śmierdzi?!
- Melduję obywatelu sierżancie - jak Was tu nie było, to tak nie śmierdziało!
Siedzi blondynka przy barze i płacze.
Podchodzi do niej facet i pyta:
- Czemu jesteś taka smutna?
- Bo wszyscy mówią, że jestem głupia.
Podchodzi do nich brunetka, a facet mówi:
- Brunetka idź do domu i sprawdź czy Cię nie ma.
Brunetka poleciała, a blondynka mówi:
- Ja to bym zadzwoniła.
Podchodzi do niej facet i pyta:
- Czemu jesteś taka smutna?
- Bo wszyscy mówią, że jestem głupia.
Podchodzi do nich brunetka, a facet mówi:
- Brunetka idź do domu i sprawdź czy Cię nie ma.
Brunetka poleciała, a blondynka mówi:
- Ja to bym zadzwoniła.
Na dyskotece wiejskiej, mieszczanin podchodzi do dziewczyny:
- Zatańczysz?
- Nie chulom.
Podchodzi do drugiej:
- Zatańczysz?
- Nie chulom.
Zrezygnowany podchodzi do trzeciej i się pyta:
- Zachulosz?
- Z wieśniakami nie tańczę.
- Zatańczysz?
- Nie chulom.
Podchodzi do drugiej:
- Zatańczysz?
- Nie chulom.
Zrezygnowany podchodzi do trzeciej i się pyta:
- Zachulosz?
- Z wieśniakami nie tańczę.
Na granicy amerykańsko-meksykańskiej strażnicy zatrzymują skośnookiego uciekiniera.
- Dlaczego uciekasz do Ameryki?
- Bo ja bardzo kocham Koreańską Republikę Ludową!
- Co to za gadka? Przecież złapaliśmy cię na granicy z USA, a nie z Koreą!
- Bo miłość do Koreańskiej Republiki Ludowej nie zna granic!
- Dlaczego uciekasz do Ameryki?
- Bo ja bardzo kocham Koreańską Republikę Ludową!
- Co to za gadka? Przecież złapaliśmy cię na granicy z USA, a nie z Koreą!
- Bo miłość do Koreańskiej Republiki Ludowej nie zna granic!
Lekarz przychodzi do pacjenta po ciężkim wypadku.
- Mam dla pana dobra i złą nowinę. Którą pierwszą?
- Niech będzie zła - odpowiada pacjent.
- Musimy amputować panu obie nogi.
- A ta dobra?
- Pacjent z sąsiedniego łóżka chce kupić pańskie kapcie.
- Mam dla pana dobra i złą nowinę. Którą pierwszą?
- Niech będzie zła - odpowiada pacjent.
- Musimy amputować panu obie nogi.
- A ta dobra?
- Pacjent z sąsiedniego łóżka chce kupić pańskie kapcie.