Przecietna katolicka rodzina. Pewnego dnia cisze przy obiedzie przerywa 10-letnia corka, oswiadczajac powaznie :
- Nie jestem juz dziewica...
Po tych slowach zapadla calkowita cisza. Pozbierawszy sie ojciec mowi do matki :
- Ty tu jestes winna ! Jestes dziwka ! Ubierasz sie tak frywolnie, ze faceci ogladaja sie za toba i gwizdaja !
Do starszej 20-letniej corki krzyczy :
- I ty tez tu jestes winna ! Tez jestes dziwka ! Bzykasz sie z pierwszym lepszym kolesiem na naszej sofie, kiedy tylko wyjdziemy z domu i to na oczach siostry !!!
Na to wsciekla matka wrzeszczy na ojca :
- Zamknij sie ! To wlasnie ty powinienes, uwazac na to co mowisz. Wydajesz pol wyplaty na dziwki ! A odkad mamy kablowke caly czas ogladasz pornole ! Ze juz nie wspomne o twojej szmatlawej sekretarce !
Az wrescie pelna zwatpienia, matka zwraca sie do coreczki :
- Ale jak to sie stalo, skarbie ? Zostalas zgwalcona, czy przelecial cie kolega z klasy ??
Mala patrzy duzymi oczami na matke i mowi :
- Ale mamo, siostra zmienila mi role w Jaselkach, nie jestem juz dziewica tylko pastereczka !!!
W szkole. Trzecia klasa, lekcja matematyki. Miasto - Cieszyn.
- Aniu, co robi twój tata?
- Jest nauczycielem w przedszkolu.
- A ile zarabia?
- 760 zł.
- A mama?
- Mama jest bibliotekarką i zarabia 640zł.
- To ile wynosi wasz budżet?
- 1400 zl miesięcznie.
- Bardzo dobrze, piątka. Jasiu, a twój tata?
- Mój tata jest celnikiem na przejściu kolejowym i zarabia 900 zł,mama pracuje w izbie celnej na przejściu samochodowym i zarabia 850 zł, nasz budżet wynosi 9000zl miesięcznie.
- Eh, Jasiu, no źle, znów będę ci musiała jedynkę postawić...
- Ch*j mnie to boli, przynajmniej żyjemy jak ludzie...
- Aniu, co robi twój tata?
- Jest nauczycielem w przedszkolu.
- A ile zarabia?
- 760 zł.
- A mama?
- Mama jest bibliotekarką i zarabia 640zł.
- To ile wynosi wasz budżet?
- 1400 zl miesięcznie.
- Bardzo dobrze, piątka. Jasiu, a twój tata?
- Mój tata jest celnikiem na przejściu kolejowym i zarabia 900 zł,mama pracuje w izbie celnej na przejściu samochodowym i zarabia 850 zł, nasz budżet wynosi 9000zl miesięcznie.
- Eh, Jasiu, no źle, znów będę ci musiała jedynkę postawić...
- Ch*j mnie to boli, przynajmniej żyjemy jak ludzie...
Modlitwa pracownika
Modlitwa zestresowanego pracownika:
Panie, daj mi siłę, do zaakceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, mądrość, abym ukrył ciała tych którzy mnie dzisiaj wkurzyli...
Modlitwa zestresowanego pracownika:
Panie, daj mi siłę, do zaakceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, mądrość, abym ukrył ciała tych którzy mnie dzisiaj wkurzyli...
Jasio chciał się zapisać do chóru.
-Moja mama zawsze mówi, że pięknie śpiewam...
-To za mało-stwierdza kierownik chóru.-Przynieś potwierdzenie sąsiadów!
-Moja mama zawsze mówi, że pięknie śpiewam...
-To za mało-stwierdza kierownik chóru.-Przynieś potwierdzenie sąsiadów!
Szkot pyta fryzjera:
- Ile kosztuje strzyżenie?
- Dwa funty.
- A golenie?
- Jeden funt.
- To w takim razie proszę mi ogolić głowę.
- Ile kosztuje strzyżenie?
- Dwa funty.
- A golenie?
- Jeden funt.
- To w takim razie proszę mi ogolić głowę.
Początkująca śpiewaczka operowa pyta męża:
- Dlaczego ty zawsze wychodzisz na balkon, kiedy śpiewam?
- Bo nie chce, żeby sąsiedzi myśleli że cię biję.
- Dlaczego ty zawsze wychodzisz na balkon, kiedy śpiewam?
- Bo nie chce, żeby sąsiedzi myśleli że cię biję.
- Co ma żołnierz pod łóżkiem?
- Posprzątać
- Posprzątać
- Jasiu, ile to jest 3:2?
- To zależy, która to połowa meczu ,proszę pani!
- To zależy, która to połowa meczu ,proszę pani!
Pan domu otwiera drzwi i mówi:
- Teściowo, co tak stoicie na zewnątrz w deszczu?! Idźcie do domu!
- Teściowo, co tak stoicie na zewnątrz w deszczu?! Idźcie do domu!
Blondynka do swojego chłopaka:
- Słuchaj. Znamy się już bardzo długo. Może przedstawiłbyś mi swoją rodzinę?
- Chciałbym, ale żona z dziećmi wyjechała.
- Słuchaj. Znamy się już bardzo długo. Może przedstawiłbyś mi swoją rodzinę?
- Chciałbym, ale żona z dziećmi wyjechała.