Dzisiaj mamy Środa 27 Listopada 2024
Humor
Rozrywka
Dowcipy
Witaj Nieznajomy ;-)
Login Hasło
online: 44
Załóż Konto
ukryj reklamy
Sortuj wg: Ocen Wyświetleń Daty
Jak sie nazywa babcia klozetowa?
- Pisuardessa.
A jak dziadek klozetowy?
- Kalboj.
Dodał: Maciek
Babcie rozmawiają o swoich wnukach:
- Mój będzie ogrodnikiem, bo cały dzień siedzi w ogródku i grzebie w ziemi.
- Mój będzie lekarzem, bo cały dzień bandażuje lalki.
- A mój będzie pilotem, bo cały dzień macza szmatę w benzynie, wącha ją i mówi - Babciu, ale odlot..
Dodał: abak15
Wchodzi pedał do Sejmu. Zatrzymuje go ochroniarz i pyta:
- Po co pan tu wchodzi?
- Też chciałbym popieprzyć...
Dodał: Joni
Siedzi na ławce pani przy nadziei, podchodzi do niej mały Jaś i pyta:
- Co pani tam ma? - wskazując na brzuszek.
- Dziecko.
- A czy pani je kocha?
- Tak.
- To dlaczego pani je zjadła?
Dodał: tytan53
Jaka jest różnica między Bogiem a blondynką?
Bóg jest nieograniczenie miłosierny, a blondynka niemiłosiernie ograniczona.
Dodał: wika001
Na lekcji plastyki pani zadała dzieciom narysowanie nieco abstrakcyjnego tematu. Tym tematem jest: panika. Dzieci mozolą się, rysując sceny pożarów, trzęsień ziemi, terroru... Tylko Jasio siedzi beztrosko. Narysował dużą, czerwoną kropkę.
- Co to ma być? - pyta go pani.
- Panika.
- ???
- Moja siostra każdego miesiąca stawiała w kalendarzu taką kropkę. W tym miesiącu nie postawiła. Żeby pani widziała, jaka w domu była panika...
Dodał: Joni
Nauczycielka spotyka dorosłego jasia na ulicy i po dłuższej rozmowie pyta:
- Jasiu co robisz zawodowo??
- wykładam chemie
Na to zdziwiona nauczycielka :
- gdzie!?
- w biedronce - odpowiada Jasiu
Dodał: karooola
Modlitwa kobiety przed posiłkiem:
- I spraw, Panie Boże, by te wszystkie kalorie poszły w cycki
Dodał: Kasiek12
W korytarzu biura szef spotyka pracownika i pyta:
- Fąfara, powiedz jednym słowem - jak się dziś czujesz?
- Dobrze - odpowiada Fąfara.
- A jak byś miał to powiedzieć w dwóch słowach?
- Nie dobrze!
Dodał: Joni
Na wykładach, starszy już profesor mówi do studentów: - Za moich czasów nieobecność na zajęciach mogła być usprawiedliwiona tylko w dwóch przypadkach: gdy umarł ktoś z rodziny lub choroba udokumentowana zwolnieniem lekarskim. Z końca sali dobiega głos:
- Panie profesorze, a jeżeli ktoś jest skrajnie wyczerpany seksem?! Cała sala wybucha śmiechem, a profesor po krótkim namyśle mówi:
- W twoim przypadku, to możesz po prostu pisać druga ręką.
Dodał: matjastbg
| 0.16294 s. | IP: 3.133.144.147 | Środa 27 Listopada 2024 04:34 | online: 44 | zalogowani: 0 | goście: | rekord online: 269 |
dowcipy