Dzisiaj mamy Czwartek 25 Kwietnia 2024
Humor
Rozrywka
Dowcipy
Witaj Nieznajomy ;-)
Login Hasło
online: 160
Załóż Konto
ukryj reklamy
Sortuj wg: Ocen Wyświetleń Daty
Rozmawia dwóch studentów:
- Gdzie idziesz?
- Na wódkę.
- Dobra, namówiłeś mnie!
Dodał: Kornelia
Wściekły profesor wchodzi do sali wykładowej i mówi:
- Wszyscy nienormalni maja wstać!
Nikt się nie rusza. Po dłuższej chwili wstaje jeden student.
- No proszę! - mówi ironicznie profesor i pyta studenta. - Czemu uważa się pan na nienormalnego?
- Nie uważam się za nienormalnego, ale głupio mi, że pan profesor tak sam stoi...
Dodał: Kornelia
Pewien profesor mówi do studentów:
- Proszę zadawać pytania. Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.
Na to jeden ze studentów:
- Co się stanie jeśli stanę obiema nogami na szynach tramwajowych, a rękoma chwycę się przewodu trakcji. Czy pojadę jak tramwaj?
Dodał: Kornelia
Na akademii rolniczej egzamin zdaje student z zaprzyjaźnionego kraju, Wietnamu.
Prof.: - Proszę podać skład kiszonki.
Stud.: - Eeee..
Prof.: - Kiszonki.
Student klepiąc się z zadowoleniem po kieszeni koszuli:
- Aaa, kiszonki!
Dodał: Kornelia
Po dużej imprezie budzą się studenci i słychać taką rozmowę:
- coooo dziś mamy?
- wtorek chybaaaa...
- nie tak dokladnieeee sesja zimowa czy letnia?
Dodał: Kornelia
Pewien dziennikarz postanowił zrobić wywiad na uczelni technicznej. Jednym z podstawowych pytań było określenie czasu jaki potrzeba na opanowanie języka chińskiego. Podchodzi do prof. dr hab. i pyta:
- Panie profesorze, ile pan potrzebuje czasu, aby nauczyć się chińskiego?
- No tak, aby dość dobrze się nim posługiwać to 7 lat.
Idzie do doktora:
- Panie doktorze, ile pan potrzebuje czasu, aby nauczyć się chińskiego?
- Sądzę, że w ciągu 5 lat to bym się nauczył.
Idzie do doktoranta i zadaje to samo pytanie. Doktorant odpowiada, że 2 lata wystarczą. W końcu podchodzi do studenta:
- Te stary, ile potrzebujesz czasu, aby nauczyć się chińskiego?
Na co student spojrzał się ze zdziwieniem i pyta:
- A na kiedy trzeba??
Dodał: Kornelia
Facet po studiach dostał pierwszą pracę w supermarkecie. Pierwszego dnia jego szef mówi:
- Weź miotłę i pozamiataj tu trochę.
- Ależ proszę pana, ja skończyłem SGH!
- Aaa to przepraszam, nie wiedziałem. Więc tak: to jest miotła, a tak się zamiata.
Dodał: Kornelia
W stołówce w kolejce po zupę rozmawiają dwaj studenci:
- Masz jakieś wieści z domu?
- Niestety. Ani złotówki.
Dodał: Kornelia
Na Uniwersytecie Jagiellońskim było czterech bardzo dobrych studentów, radzili sobie świetnie na wszystkich egzaminach i testach. Zbliżał się egzamin z chemii, miał być w poniedziałek o 8.00. Studenci byli tak pewni siebie, że przed egzaminem zdecydowali poimprezować u kolegów z uniwersytetu w Poznaniu. Było super, ale ostro zapili w weekend i jak zasnęli w niedziele wieczorem,to obudzili się w poniedziałek ok. 12.00. Na egzamin oczywiście nie zdążyli, ale postanowili zabajerować profesora.
Tłumaczyli się, że w weekend pojechali do kolegów z uniwersytetu do Poznania, aby pogłębić wiedzę i wymienić się doświadczenia, niestety w drodze powrotnej, gdzieś w lasach złapali gumę, nie mieli koła zapasowego i bardzo długo czekali na pomoc. Dlatego niestety wrócili do Krakowa dopiero koło południa. Profesor przemyślał to i mówi:
- OK
- możecie przystąpić do egzaminu jutro rano.
Bardzo zadowoleni z siebie studenci pouczyli sie jeszcze trochę wieczorem i na drugi dzień przyszli na egzamin pewni siebie.
Profesor posadził ich w czterech osobnych pokojach, a asystenci rozdali
pytania.
Cały test był za 100 punktów. Na pierwszej stronie było zadanie za 5 punktów, które wszyscy rozwiązali
bez wysiłku. Na drugiej stronie było tylko jedno pytanie, ale za to za 95 punktów:
\"Które koło?\"
Dodał: Kornelia
Wchodzi student na egzamin do profesora. Otwiera walizkę, wyciąga trzy flaszki wódki, stawia na stole. Wyciąga indeks i mówi:
- Proszę TRZY pokwitować.
A profesor na to:
- Dwie biorę
Dodał: Kornelia
| 0.15963 s. | IP: 18.119.159.150 | Czwartek 25 Kwietnia 2024 17:27 | online: 160 | zalogowani: 0 | goście: | rekord online: 269 |
dowcipy