Dwóch policjantów wybrało się na polowanie. Wracają wcześnie bo nic nie upolowali. Jeden z nich mówi:
- Wiesz, albo te kaczki za wysoko latają, albo my za nisko psa podrzucamy.
Dwóch policjantów wybrało się na polowanie. Wracają wcześnie bo nic nie upolowali. Jeden z nich mówi:
- Wiesz, albo te kaczki za wysoko latają, albo my za nisko psa podrzucamy.
- Wiesz, albo te kaczki za wysoko latają, albo my za nisko psa podrzucamy.
Dwóch policjantów wybrało się na polowanie. Wracają wcześnie bo nic nie upolowali. Jeden z nich mówi:
- Wiesz, albo te kaczki za wysoko latają, albo my za nisko psa podrzucamy.
- Wiesz, albo te kaczki za wysoko latają, albo my za nisko psa podrzucamy.
- Dlaczego policjant kazał sobie postawić piec na samym środku pokoju?
- żeby mieć centralne ogrzewanie.
- żeby mieć centralne ogrzewanie.
Pijak leje na środku ulicy. Podjeżdża policja:
- Nie znalazł pan pisuaru? - pyta policjant.
- A co, zgubił go pan?
- Nie znalazł pan pisuaru? - pyta policjant.
- A co, zgubił go pan?
Dlaczego, gdy strzelono w głowę policjantowi, ów policjant jeszcze 3 dni chodził?
Bo kula 3 dni szukała mózgu.
Bo kula 3 dni szukała mózgu.
Dwóch policjantów stoi na ulicy z przepięknym, olbrzymim owczarkiem niemieckim. Przechodzą obok nich dwie baby. Po pewnym czasie odzywa się jeden z policjantów:
- Ty słuchaj wiedziałeś, ze nasz pies ma dwa chuje ?
- Jak to, skąd to wytrząsnąłeś ?
- Jedna z tych bab powiedziała do drugiej: "widziałaś tego psa z dwoma chujami?"
- Ty słuchaj wiedziałeś, ze nasz pies ma dwa chuje ?
- Jak to, skąd to wytrząsnąłeś ?
- Jedna z tych bab powiedziała do drugiej: "widziałaś tego psa z dwoma chujami?"
Do sklepu wchodzi policjant i mówi:
- Poproszę episkopat.
- Chyba epidiaskop?
- Proszę pani, to ja podejmuje diecezje!
- Chyba decyzje?
- No tak... Wie pani, nigdy nie byłem prymasem...
- Poproszę episkopat.
- Chyba epidiaskop?
- Proszę pani, to ja podejmuje diecezje!
- Chyba decyzje?
- No tak... Wie pani, nigdy nie byłem prymasem...
Podchodzi pijak do policjanta i pyta:
- przzzzepraszzzam pana... , czy... to miejs...ce... obok... pana jest wolne ?
- Tak.
- A mógłbym tu chwilecz...ke postać ?
- Nie będzie stal palant obok sokola !
- No to ja... od...latuje.
- przzzzepraszzzam pana... , czy... to miejs...ce... obok... pana jest wolne ?
- Tak.
- A mógłbym tu chwilecz...ke postać ?
- Nie będzie stal palant obok sokola !
- No to ja... od...latuje.
Na balu milicjantów:
- Czemu pan tak się szybko kreci? Przecież to wolny taniec!
- Oj nie taki wolny! Na płycie jest wyraźnie napisane "33 obroty na minutę"!
- Czemu pan tak się szybko kreci? Przecież to wolny taniec!
- Oj nie taki wolny! Na płycie jest wyraźnie napisane "33 obroty na minutę"!