Kiedy facet mówi do rzeczy ?
- kiedy otwiera szafę. =)
Autobus z wycieczką zbliża się do granicy.
- Piwo! Siku! - po raz któryś z rzędu rozweseleni pasażerowie zmuszają
kierowcę do zatrzymania.
Po dłuższej chwili, gdy już z powrotem zajęli miejsca w autokarze,
kierowca pyta głośno:
- Czy kogoś wam nie brakuje?
Cisza. Po przekroczeniu granicy do kierowcy podchodzi mężczyzna i lekko
bełkocząc mówi:
- Nie ma mojej żony...
- No przecież - wścieka się kierowca - przed odjazdem pytałem, czy kogoś wam nie brakuje!
Na to facet:
- Ale mnie jej nie brakuje, tylko mówię, że jej nie ma...
- Piwo! Siku! - po raz któryś z rzędu rozweseleni pasażerowie zmuszają
kierowcę do zatrzymania.
Po dłuższej chwili, gdy już z powrotem zajęli miejsca w autokarze,
kierowca pyta głośno:
- Czy kogoś wam nie brakuje?
Cisza. Po przekroczeniu granicy do kierowcy podchodzi mężczyzna i lekko
bełkocząc mówi:
- Nie ma mojej żony...
- No przecież - wścieka się kierowca - przed odjazdem pytałem, czy kogoś wam nie brakuje!
Na to facet:
- Ale mnie jej nie brakuje, tylko mówię, że jej nie ma...
W zatloczonym autobusie.
- Co sie pan tak pchasz na chama ?!
- A bo to w takim tloku mozna wybierac ?!
- Co sie pan tak pchasz na chama ?!
- A bo to w takim tloku mozna wybierac ?!
- Dlaczego na polowaniu strzelał pan do swojego kolegi? - pyta sędzia na rozprawie.
- Wziąłem go za sarnę.
- A kiedy spostrzegł pan swoją pomyłkę?
- Kiedy sarna odpowiedziała ogniem...
- Wziąłem go za sarnę.
- A kiedy spostrzegł pan swoją pomyłkę?
- Kiedy sarna odpowiedziała ogniem...
-Nie gniewaj się szefie, za moje spóźnienie - usprawiedliwia się pracownik - ale zostałem właśnie ojcem!
-W takim razie rozumiem. Gratuluję! Syn, czy córka?
-Zobaczymy za dziewięć miesięcy...
-W takim razie rozumiem. Gratuluję! Syn, czy córka?
-Zobaczymy za dziewięć miesięcy...
Trzech facetów złowiło złotą rybkę pierwszy sobie życzy:
- chcę mieć wielki dom i super żonę
Jego życzenie się spełniło drugi mówi:
- ja mam wielki dom , chcę super żonę i mnóstwo kasy
jego życzenie również się spełnił
trzeci mówi:
- mam wielki dom , super żonę , dużo kasy więc chcę być najmądrzejszym człowiekiem na świecie
Trzeci facet zamienił się w kobietę
- chcę mieć wielki dom i super żonę
Jego życzenie się spełniło drugi mówi:
- ja mam wielki dom , chcę super żonę i mnóstwo kasy
jego życzenie również się spełnił
trzeci mówi:
- mam wielki dom , super żonę , dużo kasy więc chcę być najmądrzejszym człowiekiem na świecie
Trzeci facet zamienił się w kobietę
Nad ranem wstaje facet z łóżka. Łeb mu pęka, bo balanga była nietęga. Rozgląda się wokół smutnym wzrokiem, w końcu przywołuje swojego psa. Gdy pies podbiega, facet nachyla się nad nim, chucha mu prosto w nozdrza i mówi:
- Szukaj!
- Szukaj!
Mietek, dzielnicowy z Dąbrowy Górniczej postanowił coś zmienić w mieszkaniu i wytapetować sobie duży pokój w swoim M-3. Jak postanowił tak zrobił. Po remoncie przyszedł do Niego Staszek, sąsiad z góry: Miecio, aleś fajnie sobie urządził pokoik, naprawdę mi się podoba, też sobie tak zrobię! Powiedz mi tylko ile kupiłeś rolek tapety?
- Dwanaście Staszku.
- To też wezmę dwanaście.
Staszek poszedł do Castoramy, kupił dwanaście rolek tapety o gładkiej teksturze, w kolorze turkusu, wrócił do mieszkania i rozpoczął tapetowanie. Po jakimś czasie, gdy już skończył, poszedł do Mietka:
-No, Mieciu, powiem Ci, że skończyłem, ładnie to wygląda ale coś mi się nie zgadza. Mamy taki sam metraż, powiedziałeś, że kupiłeś 12 rolek, ja zrobiłem to samo tyle, że mi zostało jeszcze pięć.
-No, mi też.
- Dwanaście Staszku.
- To też wezmę dwanaście.
Staszek poszedł do Castoramy, kupił dwanaście rolek tapety o gładkiej teksturze, w kolorze turkusu, wrócił do mieszkania i rozpoczął tapetowanie. Po jakimś czasie, gdy już skończył, poszedł do Mietka:
-No, Mieciu, powiem Ci, że skończyłem, ładnie to wygląda ale coś mi się nie zgadza. Mamy taki sam metraż, powiedziałeś, że kupiłeś 12 rolek, ja zrobiłem to samo tyle, że mi zostało jeszcze pięć.
-No, mi też.
Facet mieszkający na czwartym piętrze wychodzi na balkon i widzi ślimaka:
Pstryk..Nie ma ślimaka
Mijają trzy lata.Ktoś dzwoni do drzwi.Facet patrzy przez judasza nikogo nie ma.Otwiera drzwi, a na dzwonku siedzi ślim ak i mówi:
-Ty, koleś to przed chwilą to co miało znaczyć?
Pstryk..Nie ma ślimaka
Mijają trzy lata.Ktoś dzwoni do drzwi.Facet patrzy przez judasza nikogo nie ma.Otwiera drzwi, a na dzwonku siedzi ślim ak i mówi:
-Ty, koleś to przed chwilą to co miało znaczyć?
Na lawce w parku siedzi staruszek i strasznie placze. Podchodzi do niego przechodzien i pyta :
- Dlaczego pan placze ?
- Synu, mam 89 lat. Dwa tygodnie temu ozenilem sie z najseksowniejsza laska w okolicy. Ma 23 lata, rozmiary 90/60/90, super gotuje, kochamy sie kiedy chce, a wieczorami mi czyta...
- No to o co chodzi ?
- Nie pamietam gdzie mieszkam !
- Dlaczego pan placze ?
- Synu, mam 89 lat. Dwa tygodnie temu ozenilem sie z najseksowniejsza laska w okolicy. Ma 23 lata, rozmiary 90/60/90, super gotuje, kochamy sie kiedy chce, a wieczorami mi czyta...
- No to o co chodzi ?
- Nie pamietam gdzie mieszkam !