Facet rozmawia z blondynką.
- Opowiem ci kawał o blondynkach.
- Na pewno? Ja mam naprawdę mocny cios. A za barem stoi blondynka która ma jeszcze silniejszy cios. A jeszcze dalej stoi blonynka która jest mistrzem kitboxingu.
Facet po krótkim zastanowieniu:
-Nie, nie będę trzy razy powtarzać.
Co ma wspólnego blondynka z żółwiem?
- Oboje są wkurzeni, gdy leżą na plecach
- Oboje są wkurzeni, gdy leżą na plecach
Dlaczego blondynka nie może być windziarką?
- Bo nie zapamięta trasy
- Bo nie zapamięta trasy
Rozmawiają dwie blondynki i jedna się chwali:
- Pomalowałam sobie paznokcie korektorem.
A druga na to:
- Fajnie, a na jaki kolor?
- Pomalowałam sobie paznokcie korektorem.
A druga na to:
- Fajnie, a na jaki kolor?
Dlaczego blondynka nie piecze ciast w domu?
- Bo ma problem rozgrzać piekarnik do 220 stopni.
- Bo ma problem rozgrzać piekarnik do 220 stopni.
Blondynka wycięła kupon z budyniu i wysłała. Traf chciał, że wygrała tygodniowy rejs luksusowym statkiem. Z zachwytu wzięła swój dziennik.
Dzień1. "Kochany dzienniku jestem taka szczęśliwa. Ten statek jest po prostu suuuper. Super załoga, super towarzysze, sam luksus i wygoda"
Dzień 2.: "Kochany dzienniku. Jestem wniebowzięta. Na statku jest basen!! Cały dzień w nim pływam, pije drinki, opalam się Jest suuuper!!"
Dzień 3.: "Kochany dzienniku. Jestem w kropce. Nie wiem co zrobić. Dziś przyszedł do mnie kapitan i zaprosił mnie do swej kajuty abym spedziła z nim noc. Nie wiem co mam powiedzieć"
Dzień 4: "Kochany dzienniku. Jestem przerażona. Kapitan powiedział, że jeśli do niego nie przyjdę to on zatopi cały statek. Boję się!!"
Dzień 5: "Kochany dzienniku. Jestem z siebie taaaka dumna!! Wczoraj w nocy uratowałam 5 tysięcy ludzi!! I TO DWA RAZY !!!"
Dzień1. "Kochany dzienniku jestem taka szczęśliwa. Ten statek jest po prostu suuuper. Super załoga, super towarzysze, sam luksus i wygoda"
Dzień 2.: "Kochany dzienniku. Jestem wniebowzięta. Na statku jest basen!! Cały dzień w nim pływam, pije drinki, opalam się Jest suuuper!!"
Dzień 3.: "Kochany dzienniku. Jestem w kropce. Nie wiem co zrobić. Dziś przyszedł do mnie kapitan i zaprosił mnie do swej kajuty abym spedziła z nim noc. Nie wiem co mam powiedzieć"
Dzień 4: "Kochany dzienniku. Jestem przerażona. Kapitan powiedział, że jeśli do niego nie przyjdę to on zatopi cały statek. Boję się!!"
Dzień 5: "Kochany dzienniku. Jestem z siebie taaaka dumna!! Wczoraj w nocy uratowałam 5 tysięcy ludzi!! I TO DWA RAZY !!!"
Blondynka kupiła sobie drogie kosmetyki odmładzające. Po jakimś czasie pyta męża:
- Kotku, na ile lat wyglądam?
- Patrząc na twoją cerę dałbym ci 18 lat, na figurę - 21, na włosy 23...
- Kochany jesteś!
- Poczekaj jeszcze nie skończyłem dodawać...
- Kotku, na ile lat wyglądam?
- Patrząc na twoją cerę dałbym ci 18 lat, na figurę - 21, na włosy 23...
- Kochany jesteś!
- Poczekaj jeszcze nie skończyłem dodawać...
Idzie brunetka i blondynka przez las i brunetka mówi:
- Popatrz, jaki ten las piękny!
a blondynka na to:
-Nie widzie . Drzewa mi zasłaniają!!
- Popatrz, jaki ten las piękny!
a blondynka na to:
-Nie widzie . Drzewa mi zasłaniają!!
Przychodzi kobieta do lekarza i skarży się na ból.
- Gdzie panią boli? - pyta się lekarz.
- Wszędzie - odpowiada kobieta.
- Jak to wszędzie, proszę być bardziej dokładnym.
Kobieta dotyka kolana palcem wskazującym:
- Tu mnie boli.
Następnie dotyka lewego policzka:
- O tu mnie boli.
Potem dotyka prawego sutka:
- O tu też mnie boli - mówi z grymasem bólu kobieta.
Lekarz popatrzył na kobietę ze współczuciem i pyta się:
- Czy Pani jest naturalną blondynką?
- Tak.
- Tak myślałem - kontynuuje lekarz - ma pani złamany palec.
- Gdzie panią boli? - pyta się lekarz.
- Wszędzie - odpowiada kobieta.
- Jak to wszędzie, proszę być bardziej dokładnym.
Kobieta dotyka kolana palcem wskazującym:
- Tu mnie boli.
Następnie dotyka lewego policzka:
- O tu mnie boli.
Potem dotyka prawego sutka:
- O tu też mnie boli - mówi z grymasem bólu kobieta.
Lekarz popatrzył na kobietę ze współczuciem i pyta się:
- Czy Pani jest naturalną blondynką?
- Tak.
- Tak myślałem - kontynuuje lekarz - ma pani złamany palec.
Blondynka maluje obraz, który przedstawia jej chłopaka, a brunetka patrzy. Nagle pozer się wierci i blondynka go pyta:
- Co jest pozerze?
Na to brunetka:
- Jeden.
- Co jest pozerze?
Na to brunetka:
- Jeden.