Dowcipy » o Blondynkach

Jak doprowadzić blondynkę do orgazmu?
- Dać jej torebkę czekoladek M&Ms i kazać je ułożyć w porządku alfabetycznym.

Dlaczego blondynka zbiera butelki w wiezieniu?
Bo chce wyjść za kaucją.

Dlaczego Blondynka liże zegarek?
Bo "tik-tak" ma tylko dwie kalorie.

Jedna blondynka do drugiej:
- Jak spędziłaś Sylwestra?
- Sam zszedł.

Blondynka opowiada przyjaciółce, jak to spotkała czarodzieja.
- Pozwolił mi wybrać jedną z dwóch rzeczy: albo dostanie wspaniałą pamięć albo świetny biust.
- I co wybrałaś?
Blondynka:
- Nie pamiętam...

Dwie blondynki jadą do lasu po choinkę. Po kilku godzinach błąkania się po świerkowym zagajniku, jedna mówi do drugiej:
- Wiesz co? Bierzmy pierwszą lepszą, nawet bez bombek i wracajmy do domu.

Sprzedawca sklepu odzieżowego poleca blondynce spódniczkę:
- Niech pani kupi, nosi ją miliony kobiet na świecie!
- Nie, dziękuję. Wolałabym coś nie używanego.

Blondynka umarła i idzie se do nieba. Piotr zatrzymuje ją u bram raju i mówi:
- Córko, duszyczek u nas full. Wiem że nie grzeszyłaś ale musisz przejść eliminacje. Odpowiesz na pytanie wejdziesz, nie - idziesz do piekła.
- Rozumiem, proszę pytać.
- Jak ma na imię Bóg?
- Hehehe. proste: Święćsię!
Tu Piotrowi szczęka opadła.
- Że jak?!
- No przecież w modlitwie jest wyraźnie: Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię Twoje.

Blondynka zbliża się do faceta i pyta:
- Gdzie jest druga strona ulicy?
Facet pokazuje.
- A tam mówili mi, że tu.

Co blondynka robi na dachu ?
- Drze papę