Wlamywacz skarzy sie koledze :
- Ale mialem pecha. Wczoraj wlamalem sie do domu prawnika, a on mnie nakryl. Powiedzial zebym zmykal i wiecej sie nie pokazywal.
- No to jednak miales szczescie !
- Szczescie ? Policzyl sobie 300 zlotych za porade !!!
Jasiu caluje sie z Malgosia. Jas w pewnej chwili mowi do Malgosi :
- Chyba polknalem twoja gume do zucia.
Malgosia na to :
- Nie, to nie guma. Mam katar...
- Chyba polknalem twoja gume do zucia.
Malgosia na to :
- Nie, to nie guma. Mam katar...
Do szkoly zaproszono fotografa i nauczyciel namawia dzieci by kazde kupilo odbitke zdjecia grupowego.
- Pomyslcie tylko, gdy juz bedziecie dorosle, popatrzycie na fotografie i powiecie :
,,To Ania, teraz jest prawnikiem,, albo ,,To jest Tomek. Teraz jest lekarzem,,.
Na to Jasiu cienkim glosikiem mowi :
- A to jest nauczyciel. Teraz juz nie zyje.
- Pomyslcie tylko, gdy juz bedziecie dorosle, popatrzycie na fotografie i powiecie :
,,To Ania, teraz jest prawnikiem,, albo ,,To jest Tomek. Teraz jest lekarzem,,.
Na to Jasiu cienkim glosikiem mowi :
- A to jest nauczyciel. Teraz juz nie zyje.
Siedza dwie blondynki na przystanku. Jedna pyta druga :
- Na jaki tramwaj pani czeka ?
- Na osiemnastke.
- Ale przeciez osiemnastka jezdzi tylko w dni swiateczne, a dzis jest czwartek.
- Ale ja mam dzis urodziny !
- Na jaki tramwaj pani czeka ?
- Na osiemnastke.
- Ale przeciez osiemnastka jezdzi tylko w dni swiateczne, a dzis jest czwartek.
- Ale ja mam dzis urodziny !
Nauczycielka pyta Jasia :
- Jasiu, czy wierzysz w zycie pozagrobowe ?
Na to Jasiu :
- Nie, a dlaczego pani pyta ?
- Bo przed szkola stoi twoj dziadek, na ktorego pogrzeb zwolniles sie wczoraj z lekcji...
- Jasiu, czy wierzysz w zycie pozagrobowe ?
Na to Jasiu :
- Nie, a dlaczego pani pyta ?
- Bo przed szkola stoi twoj dziadek, na ktorego pogrzeb zwolniles sie wczoraj z lekcji...
Jasio mowi do mamy :
- Wiesz mamo, Jacek wczoraj przyszedl brudny do szkoly i pani go za kare wyslala do domu.
- I co, pomoglo ? - pyta mama.
- Tak, dzisiaj cala klasa przyszla brudna !!!
- Wiesz mamo, Jacek wczoraj przyszedl brudny do szkoly i pani go za kare wyslala do domu.
- I co, pomoglo ? - pyta mama.
- Tak, dzisiaj cala klasa przyszla brudna !!!
- Jasiu, dlaczego spozniles sie do szkoly ? - pyta nauczycielka.
- Bo taka pani zgubila 100 zlotych.
- I co, pomogles jej szukac ?
- Nie ! Stalem na banknocie i czekalem az ona odejdzie...
- Bo taka pani zgubila 100 zlotych.
- I co, pomogles jej szukac ?
- Nie ! Stalem na banknocie i czekalem az ona odejdzie...
W szkole nauczycielka kazala dzieciom narysowac swoich rodzicow. Pani podchodzi do Jasia i pyta :
- Jasiu, dlaczego twoj tatus ma niebieskie wlosy ?
Jasiu na to :
- Bo nie mam lysej kredki.
- Jasiu, dlaczego twoj tatus ma niebieskie wlosy ?
Jasiu na to :
- Bo nie mam lysej kredki.
Za co naprawde nagrode Nobla dostal Reymont, a za co Walesa ?
- Reymont dostal Nobla za ,, Chlopow,, a Walesa za to , ze z chlopow zrobil dziadow.
- Reymont dostal Nobla za ,, Chlopow,, a Walesa za to , ze z chlopow zrobil dziadow.
Babcia z dziadkiem postanowili sobie na starosc pouzywac i umowili sie, ze o polnocy beda uprawiac sex. Goraczkowo sie przygotowuja. Babcia w lazience skrycie wyczernila sobie lono pasta do butow, a dziadek usztywnil swoj interes dwiema kredkami i obwiazal go nicmi. O polnocy wchodzi do sypialni i widzi, ze na lozku lezy naga babcia, a widzac ja pyta :
- Stara, a po kim ty nosisz te zalobe miedzy nogami ?
Na to babcia :
- A po tym, co go niesiesz na noszach.
- Stara, a po kim ty nosisz te zalobe miedzy nogami ?
Na to babcia :
- A po tym, co go niesiesz na noszach.