- Brunetka i blondynka idą przez park. Brunetka nagle mówi: "Och, popatrz na tego biednego zdechłego ptaszka!" Blondynka spojrzała na niebo i spytała "Gdzie?"
- Dlaczego blondynka potłukła się grabiąc liście?
- Bo spadła z drzewa...
- Bo spadła z drzewa...
- Od czego blondynka ma spuchnięte wargi?
- Od zdmuchiwania żarówki.
- Od zdmuchiwania żarówki.
- Dlaczego Bóg stworzył brunetkę?
- Blondynka też tego nie potrafi.
- Blondynka też tego nie potrafi.
- Dlaczego Bóg stworzył blondynkę?
- Bo owca nie potrafi przynieść piwa z lodówki.
- Bo owca nie potrafi przynieść piwa z lodówki.
- Czemu blondynka cieszy się, że ułożyła układankę puzzle w 4 miesiące?
- Ponieważ na pudełku napisano: Od 2 do 5 lat!
- Ponieważ na pudełku napisano: Od 2 do 5 lat!
Blondynka zamówiła pizzę.
Kelner pyta - czy pokroić na sześć czy na dwanaście kawałków.
Ona odpowiada: - Sześć, bo dwunastu to ja nie zjem.
Kelner pyta - czy pokroić na sześć czy na dwanaście kawałków.
Ona odpowiada: - Sześć, bo dwunastu to ja nie zjem.
Co zrobić, gdy blondynka rzuca w ciebie granatem?
- Złapać, wyciągnąć zawleczkę i odrzucić!
- Złapać, wyciągnąć zawleczkę i odrzucić!
Jak zginęła blondynka pijąca mleko?
- Krowa usiadła.
- Krowa usiadła.
Blondynka na ulicy mówi:
- Przepraszam pana, która godzina?
- Jest piętnaście po trzeciej.
- To dziwne, zadaję każdemu to samo pytanie przez cały dzień i za każdym razem dostaję inną odpowiedź.
- Przepraszam pana, która godzina?
- Jest piętnaście po trzeciej.
- To dziwne, zadaję każdemu to samo pytanie przez cały dzień i za każdym razem dostaję inną odpowiedź.