Spotykają się dwaj programiści:
- Słuchaj, potrzebuję generatora liczb losowych
- Czternaście...
- Co ma 10.000 kalorii?
- 5.000 tiktaków.
- 5.000 tiktaków.
Pacjent pyta lekarza:
-Kiedy mam przyjmować to lekarstwo?
-Zawsze diwie godziny przed rozpoczęciem bólów.
-Kiedy mam przyjmować to lekarstwo?
-Zawsze diwie godziny przed rozpoczęciem bólów.
Turysta w Zakopanem wchodzi do baru , saida przy barze i pyta:
-Barman co polecisz pan do picia?
Barman na to:
-Ano panocku drink ,,Góra cy''
Turysta:
- jak to Góra cy?
Barman:
-Widzicie bierzemy sklanecke wina... no dwie... Góra cy i wlewamy do garnecka. Później bierzemy sklaneke piwa... no dwie... Góra cy i wlewamy do tego samego garnecka.Nakońe bierzemy sklanecke końaczku ... no dwie... Góra cy i wlewamy do garnecka.Garnek stawiamy na ogniu i miesając grzejemy czas jakiś.Później nalewamy i pijemy sklanecke... dwie... nogóra cy.Po wypiciu stajemy... robimy krocek... dwa...Nogóra cy!
-Barman co polecisz pan do picia?
Barman na to:
-Ano panocku drink ,,Góra cy''
Turysta:
- jak to Góra cy?
Barman:
-Widzicie bierzemy sklanecke wina... no dwie... Góra cy i wlewamy do garnecka. Później bierzemy sklaneke piwa... no dwie... Góra cy i wlewamy do tego samego garnecka.Nakońe bierzemy sklanecke końaczku ... no dwie... Góra cy i wlewamy do garnecka.Garnek stawiamy na ogniu i miesając grzejemy czas jakiś.Później nalewamy i pijemy sklanecke... dwie... nogóra cy.Po wypiciu stajemy... robimy krocek... dwa...Nogóra cy!
Żona prosi męża:
- Opowiedz mi jakąś bajkę na dobranoc.
- Kocham cię..
- Opowiedz mi jakąś bajkę na dobranoc.
- Kocham cię..
Co to jest kapitalizm ?
- wyzysk czlowieka przez czlowieka
A co to jest komunizm ?
- na odwrot
- wyzysk czlowieka przez czlowieka
A co to jest komunizm ?
- na odwrot
Jak się nazywa ojciec raka?
- tatarak.
- tatarak.
- Mój tata ma piękny, nowy samochód - chwali się Jasiu kolegom.
- A gdzie go trzyma? - pytają koledzy.
- Schnie w garażu. Całą noc go malował i zmieniał numery.
- A gdzie go trzyma? - pytają koledzy.
- Schnie w garażu. Całą noc go malował i zmieniał numery.
Dlaczego blondynki nie jedzą ogórków konserwowych?
- Bo nie mogą włożyć głowy do słoika.
- Bo nie mogą włożyć głowy do słoika.
Przychodzi Jasio do lekarza:
- Co ci dolega?
- Kuleję z matematyki.
- Co ci dolega?
- Kuleję z matematyki.