- Babciu, jak ci smakował cukierek, którego ci dałem?
- Był bardzo dobry.
- Dziwne! Ania go wypluła, pies go wypluł, a tobie smakował...
Po operacji chirurg pyta pacjenta:
- Czy jest pan przesądny?
- Nie, panie doktorze...
- To dobrze, bo od jutra będzie pan wstawał z łóżka tylko lewą nogą.
- Czy jest pan przesądny?
- Nie, panie doktorze...
- To dobrze, bo od jutra będzie pan wstawał z łóżka tylko lewą nogą.
Przychodzi 7-letnia dziewczynka do kiosku i mówi:
- Poproszę paczkę prezerwatyw.
Sprzedawczyni na to:
- Dziecko, przecież Ty masz jeszcze mleko pod nosem!
- To nie mleko - odpowiada dziewczynka.
- Poproszę paczkę prezerwatyw.
Sprzedawczyni na to:
- Dziecko, przecież Ty masz jeszcze mleko pod nosem!
- To nie mleko - odpowiada dziewczynka.
Dlaczego wypłata jest zawsze pod koniec miesiąca?
- żeby starczyło do pierwszego!
- żeby starczyło do pierwszego!
Do siedzącego w barze samotnego faceta podchodzi brzydka dziewczyna i
pyta wprost:
- Hej kolego, nudzisz się?
- Nie aż tak...
pyta wprost:
- Hej kolego, nudzisz się?
- Nie aż tak...
-Czego boi się nietoperz podczas snu?
-Biegunki!
-Biegunki!
W samolocie stewardessa z wielkim, pięknym biustem pochyla się nad pasażerem ukazując swój apetyczny dekolt i pyta:
- Kawa, a może herbata?
Pasażer:
- A przepraszam, w którym jest kawa?
- Kawa, a może herbata?
Pasażer:
- A przepraszam, w którym jest kawa?
Jedna blondynka do drugiej:
- Jak spędziłaś Sylwestra?
- Sam zszedł.
- Jak spędziłaś Sylwestra?
- Sam zszedł.
Blondynka opowiada przyjaciółce, jak to spotkała czarodzieja.
- Pozwolił mi wybrać jedną z dwóch rzeczy: albo dostanie wspaniałą pamięć albo świetny biust.
- I co wybrałaś?
Blondynka:
- Nie pamiętam...
- Pozwolił mi wybrać jedną z dwóch rzeczy: albo dostanie wspaniałą pamięć albo świetny biust.
- I co wybrałaś?
Blondynka:
- Nie pamiętam...
Pani zadała dzieciom temat wypracowania - "Jak wyobrażam sobie prace dyrektora?". Wszystkie dzieci piszą tylko Jasiu siedzi bezczynnie założywszy ręce.
- Czemu Jasiu nie piszesz ? - pyta się nauczycielka.
- Czekam na sekretarkę.
- Czemu Jasiu nie piszesz ? - pyta się nauczycielka.
- Czekam na sekretarkę.