Rząd Ukrainy zastanawia się co zrobić z ziemią wokół Czernobyla.
- Nie możemy tam nic uprawiać, ani ziemniaków, ani kukurydzy...
- Możemy zasiać tytoń, a na paczkach papierosów umieścimy napis: "Ministerstwo Zdrowia ostrzega po raz ostatni"
Andropow, jeszcze jako szef KGB, zwierzał się najbliższym:
- Kiedy zostanę gensekiem, zmienię te idiotyczne strefy czasowe. Ileż to kłopotów!
Dzwonię do Pekinu z gratulacjami z okazji wyboru Deng Xiaopinga, a tam mówią:
"To było wczoraj!". Dzwonię do Watykanu z kondolencjami po zamachu na papieża, a tam pytają: "Jaki zamach?!"
- Kiedy zostanę gensekiem, zmienię te idiotyczne strefy czasowe. Ileż to kłopotów!
Dzwonię do Pekinu z gratulacjami z okazji wyboru Deng Xiaopinga, a tam mówią:
"To było wczoraj!". Dzwonię do Watykanu z kondolencjami po zamachu na papieża, a tam pytają: "Jaki zamach?!"
Po czym się poznaje, że polityk kłamie?
- Po tym, że porusza ustami...
- Po tym, że porusza ustami...
Breżniew przyjeżdża do polski w gości do Gierka.
Jadąc limuzyną Wisłostradą Breżniew pyta Gierka:
- Tą trasę ile budowaliście?
- 8 lat - odpowiada Gierek.
- E, u nas byśmy to wybudowali przez 4 lata.
Jadąc dalej Trasą Łazienkowską Breżniew znowu pyta:
- A to ile budowaliście?
Gierek lekko wkurzony, naciąga swoją odpowiedź i rzecze:
- 2 lata
- E, u nas byśmy to pobudowali przez rok - odpowiada Breżniew.
Przejeżdżając obok Pałacu Kultury Breżniew pyta znowu:
- A to ile budowaliście?
Gierek wkurzony niemiłosiernie wygląda przez okno auta i pyta:
- Co budowaliśmy?
- No ten dom - odpowiada Breżniew pokazując na Pałac Kultury.
A Gierek mu na to:
- Kurdę jak tu wczoraj przejeżdżałem to go jeszcze nie było!
Jadąc limuzyną Wisłostradą Breżniew pyta Gierka:
- Tą trasę ile budowaliście?
- 8 lat - odpowiada Gierek.
- E, u nas byśmy to wybudowali przez 4 lata.
Jadąc dalej Trasą Łazienkowską Breżniew znowu pyta:
- A to ile budowaliście?
Gierek lekko wkurzony, naciąga swoją odpowiedź i rzecze:
- 2 lata
- E, u nas byśmy to pobudowali przez rok - odpowiada Breżniew.
Przejeżdżając obok Pałacu Kultury Breżniew pyta znowu:
- A to ile budowaliście?
Gierek wkurzony niemiłosiernie wygląda przez okno auta i pyta:
- Co budowaliśmy?
- No ten dom - odpowiada Breżniew pokazując na Pałac Kultury.
A Gierek mu na to:
- Kurdę jak tu wczoraj przejeżdżałem to go jeszcze nie było!
Dlaczego bracia Kaczyńscy maja ciemne szyby w samochodzie?
- Żeby nie było widać ze siedzą w fotelikach
- Żeby nie było widać ze siedzą w fotelikach
Jedzie Lepper samochodem i potrąca pieszego. Wysiada z samochodu, bierze go na kark, wsadza do samochodu i zawozi do szpitala. W szpitalu poszkodowany ocknął się i pyta się Leppera :
- Człowieku uratowałeś mi życie. Jak Ci się odwdzięczę?
- Niedługo są wybory zagłosuj na mnie.
- Ja upadłem na dupę, a nie na głowę.
- Człowieku uratowałeś mi życie. Jak Ci się odwdzięczę?
- Niedługo są wybory zagłosuj na mnie.
- Ja upadłem na dupę, a nie na głowę.
Premier Miller odwiedza wzorowe gospodarstwo rolne. Gdy znalazł się w chlewni, pośród stada dorodnych świń, towarzyszący grupie oficjeli fotoreporterzy natychmiast strzelają fotki. Na to Miller:
- Żeby mi tam nie było jakiegoś głupiego podpisu pod zdjęciem! Typu "Miller i świnie" czy coś takiego.
- Ależ skąd, panie premierze! - odpowiadają reporterzy. Wszystko będzie cacy.
Nazajutrz ukazuje się gazeta ze zdjęciem Millera wśród świń, podpis:
"Miller (drugi od lewej)".
- Żeby mi tam nie było jakiegoś głupiego podpisu pod zdjęciem! Typu "Miller i świnie" czy coś takiego.
- Ależ skąd, panie premierze! - odpowiadają reporterzy. Wszystko będzie cacy.
Nazajutrz ukazuje się gazeta ze zdjęciem Millera wśród świń, podpis:
"Miller (drugi od lewej)".
Jaka jest różnica między demokracją a demokracją socjalistyczną?
- Mniej więcej taka, jak między krzesłem a krzesłem elektrycznym!
- Mniej więcej taka, jak między krzesłem a krzesłem elektrycznym!
Wydział dopłat unijnych w ministerswie rolnictwa ogłasza nabór na nowych pracowników.
Przed komisją staje młody działacz PSL
Komisja pyta się
- dlaczego chce pan u nas pracować
- Tato... nie żartuj
Przed komisją staje młody działacz PSL
Komisja pyta się
- dlaczego chce pan u nas pracować
- Tato... nie żartuj
Tusk pyta Angelę Merkel:
- Ile tam u was w Niemczech zarabia przeciętny pracownik?
- 1500 Euro - odpowiada Angela.
- A ile potrzebuje, żeby przeżyć?
- 1000 Euro.
- To co robi z 500 Euro?
- Gówno mnie to obchodzi - mówi Merkel.
- A ile tam u was w Polsce zarabia przeciętny pracownik?
- 1500 zł - mówi Tusk.
- A ile potrzebuje, żeby przeżyć?
- 2000 zł.
- To skąd bierze 500 zł?
Na to Tusk odpowiada:
- A gówno mnie to obchodzi.
- Ile tam u was w Niemczech zarabia przeciętny pracownik?
- 1500 Euro - odpowiada Angela.
- A ile potrzebuje, żeby przeżyć?
- 1000 Euro.
- To co robi z 500 Euro?
- Gówno mnie to obchodzi - mówi Merkel.
- A ile tam u was w Polsce zarabia przeciętny pracownik?
- 1500 zł - mówi Tusk.
- A ile potrzebuje, żeby przeżyć?
- 2000 zł.
- To skąd bierze 500 zł?
Na to Tusk odpowiada:
- A gówno mnie to obchodzi.