Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, bardzo boli mnie brzuch.
- A co pani jadła?
- Puszkę śledzi.
- Czy były świeże?
- Nie wiem, nie otwierałam.
Przychodzi baba do ginekologa, rozbiera się i siada na fotel.
- Bardzo mnie boli tam w środku. Wyżej, jeszcze wyżej...
- Podejrzewam, że jest to zapalenie migdałów.
- Bardzo mnie boli tam w środku. Wyżej, jeszcze wyżej...
- Podejrzewam, że jest to zapalenie migdałów.
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, sikam czterema stróżkami moczu.
- Niemożliwe, niech pani to pokaże!
Po chwili:
- Proszę pani, to tylko guzik od rozporka!
- Panie doktorze, sikam czterema stróżkami moczu.
- Niemożliwe, niech pani to pokaże!
Po chwili:
- Proszę pani, to tylko guzik od rozporka!
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, mój syn połknął ołówek.
- To niech pisze długopisem.
- Panie doktorze, mój syn połknął ołówek.
- To niech pisze długopisem.
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, nie mam piersi...
- Ajajaj...
- Panie doktorze, nie mam piersi...
- Ajajaj...
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze źle się czuję.
Lekarz zbadał babę:
- Niech pani codziennie rano na czczo wypija jedno jajko.
- Panie doktorze, ale ja nie znoszę jajek.
- A kto je pani każe znosić
- Panie doktorze źle się czuję.
Lekarz zbadał babę:
- Niech pani codziennie rano na czczo wypija jedno jajko.
- Panie doktorze, ale ja nie znoszę jajek.
- A kto je pani każe znosić
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, nie pamiętam co przed chwilą powiedziałam.
- Od kiedy pani zauważyła ten problem?
- Jaki problem?
- Panie doktorze, nie pamiętam co przed chwilą powiedziałam.
- Od kiedy pani zauważyła ten problem?
- Jaki problem?