Bin Laden przychodzi przed bramy niebios a św. Piotr pyta się:
-Zabijałeś ludzi?
-No, zabijałem... - odpowiada Bin Laden
-Namawiałeś do złych uczynków?
-No, namawiałem...
-Terroryzowałeś świat?
-No, terroryzowałem...
-I ty teraz się do nieba wybierasz,??-pyta św Piotr.
-Nie, ja tylko chciałem powiedzieć, że macie jeszcze dwie minuty na ewakuację.....