Dzisiaj mamy Wtorek 30 Grudnia 2025
Humor
Rozrywka
Dowcipy
II wojna światowa. Marszałek Żukow wychodzi z gabinetu Stalina zdenerwowany, na korytarzu zaklął i mruknął "A to skurwysyn wąsaty!". Ale przed drzwiami stał oficer ochrany i zareagował natychmiast pytając: - Co powiedzieliście towarzyszu? Żukow na to, że nic. - No to wrócimy do gabinetu tow. Stalina i wyjaśnimy sprawę - powiedział oficer. Wrócili więc i oficer melduje: - Towarzyszu Stalin, ja będąc na służbie usłyszałem jak marszałek Żukow powiedział "A to skurwysyn wąsaty!". Stalin popatrzył na Żukowa i zapytał: - Kogo mieliście na myśli towarzyszu? Żukow natychmiast odpowiedział: - Jak to kogo, Hitlera! Wtedy Stalin popatrzył przeciągle na oficera ochrany i zapytał: - A wy towarzyszu, kogo mieliście na myśli?
Statystyki
Ostatnio zarejestrował się
online: 160
Losowe
Dodał: Joni
Oto fragment mojej rozmowy telefonicznej, jaką odbyłem z informacją ZTM (warszawska komunikacja miejska) w przeddzień Wszystkich Świętych (bo to chyba jedyny dzień w roku kiedy warto się przesi...
| 0.17028 s. | IP: 216.73.216.19 | Środa 31 Grudnia 2025 02:41 | online: 160 | zalogowani: 0 | goście: | rekord online: 269 |