Dzisiaj mamy Piątek 29 Wrzesnia 2023
Humor
Rozrywka
Dowcipy
II wojna światowa. Marszałek Żukow wychodzi z gabinetu Stalina zdenerwowany, na korytarzu zaklął i mruknął "A to skurwysyn wąsaty!". Ale przed drzwiami stał oficer ochrany i zareagował natychmiast pytając: - Co powiedzieliście towarzyszu? Żukow na to, że nic. - No to wrócimy do gabinetu tow. Stalina i wyjaśnimy sprawę - powiedział oficer. Wrócili więc i oficer melduje: - Towarzyszu Stalin, ja będąc na służbie usłyszałem jak marszałek Żukow powiedział "A to skurwysyn wąsaty!". Stalin popatrzył na Żukowa i zapytał: - Kogo mieliście na myśli towarzyszu? Żukow natychmiast odpowiedział: - Jak to kogo, Hitlera! Wtedy Stalin popatrzył przeciągle na oficera ochrany i zapytał: - A wy towarzyszu, kogo mieliście na myśli?
Statystyki
Ostatnio zarejestrował się
online: 157
Losowe
Dodał: wika001
Blondynka pyta blondynkę:
- Co ty jesz, że jesteś taka szczupła?
- Nic.
| 0.18096 s. | IP: 44.197.111.121 | Piątek 29 Wrzesnia 2023 09:21 | online: 157 | zalogowani: 0 | goście: | rekord online: 269 |