Dzisiaj mamy Środa 24 Kwietnia 2024
Humor
Rozrywka
Dowcipy
Witaj Nieznajomy ;-)
Login Hasło
online: 166
Załóż Konto
ukryj reklamy

Dowcipy » o Rosjanach » Dowcip #8862

II wojna światowa. Marszałek Żukow wychodzi z gabinetu Stalina zdenerwowany, na korytarzu zaklął i mruknął "A to skurwysyn wąsaty!". Ale przed drzwiami stał oficer ochrany i zareagował natychmiast pytając: - Co powiedzieliście towarzyszu? Żukow na to, że nic. - No to wrócimy do gabinetu tow. Stalina i wyjaśnimy sprawę - powiedział oficer. Wrócili więc i oficer melduje: - Towarzyszu Stalin, ja będąc na służbie usłyszałem jak marszałek Żukow powiedział "A to skurwysyn wąsaty!". Stalin popatrzył na Żukowa i zapytał: - Kogo mieliście na myśli towarzyszu? Żukow natychmiast odpowiedział: - Jak to kogo, Hitlera! Wtedy Stalin popatrzył przeciągle na oficera ochrany i zapytał: - A wy towarzyszu, kogo mieliście na myśli?

Dodał: orzech
| 0.16461 s. | IP: 3.138.141.202 | Środa 24 Kwietnia 2024 17:23 | online: 166 | zalogowani: 0 | goście: | rekord online: 269 |
dowcipy