Dzisiaj mamy Środa 10 Grudnia 2025
Humor
Rozrywka
Dowcipy
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, z moim mężem coś nie w porządku. Ubzdurał sobie, że jest śnieżnym bałwanem. Stoi na podwórku z garnkiem na głowie, z miotłą w ręku.
- Proszę go do mnie przyprowadzić.
Po godzinie baba wraca i mówi:
- Panie doktorze, nic z tego. Została z niego tylko kałuża wody, garnek i miotła
Statystyki
Ostatnio zarejestrował się
online: 166
Losowe
Dodał: Sylwusia_112
Na skrzyżowaniu na światłach stał konny policjant. Za nim zatrzymał się Jasiu, na nowiutkim, błyszczącym rowerku.
- Ładny rower! - mówi policjant - dostałeś go od Mikołaja?
- Taaaakk
- To w przy...
| 0.92765 s. | IP: 216.73.216.190 | Środa 10 Grudnia 2025 11:10 | online: 166 | zalogowani: 0 | goście: | rekord online: 269 |