Przychodzi zezowata baba do zezowatego lekarza.
- Zaraz, zaraz! Nie wszystkie na raz.
- Ja nie do pana. Ja do tego pod oknem.
PunktyLp.Nick
8161.Maciek
3542.pichu
2923.bonzo41
2624.ika
2045.matjastbg
1756.Sleep13
1647.orzech
1638.Joni
1339.Sylwusia_112
12310.xxczaplaxx